O najczęstszych schorzeniach mówi dr n. med. Tomasz Mazurek.

 

Stopa nie jest traktowana z takim pietyzmem jak ręka. Jednak gdy zaczyna niedomagać, uświadamiamy sobie, jak ważnym jest narządem. Wszak to stopa dźwiga całe nasze ciało i pomaga mu bezproblemowo przemieszczać się z miejsca na miejsce. Gdy zaczyna boleć, trzeba udać się do ortopedy, bowiem ból stopy jest sygnałem dolegliwości, które same nie przejdą.

 

Oto najczęstsze schorzenia, będące przyczyną bólu stopy:

 

 

Koślawe paluchy

zwane też haluksami, są najczęściej spotykaną bolesną chorobą stóp. Choć zwykle mają podłoże genetyczne, do ich kształtowania przyczynia się także obuwie, zwłaszcza to na wysokim obcasie, powodujące „skracanie” buta. Jednak przypadki dotkniętych tą dolegliwością bardzo młodych ludzi, potwierdzają ogromny wpływ w kształtowaniu się paluchów koślawych młodzieńczych, czynnika genetycznego.

Nasilenie tego schorzenia może być tak duże, że często wymaga już leczenia operacyjnego. Lekarze jednak w przypadku haluksów po skalpel sięgają w ostateczności. Wprawdzie leczenie operacyjne poprawia kosmetykę, bo znosi efekt palucha koślawego, ale niestety stopa pozostaje poprzecznie płaska, które to zniekształcenie idzie w parze z bólem.

We wszelkich bólach i niedomaganiach stóp, niezależnie od rodzaju choroby jaka je wywołuje, bezwzględnie wymagana jest staranna higiena. Zabiegi z zakresu pedicure nie są tu luksusem, a elementem terapii, podobnie jak noszenie wygodnych butów na niskim obcasie, takich, które zapewniają stopie anatomiczny układ i kształtują prawidłowo sklepienie poprzeczne i podłużne stopy. But powinien także zapewniać stopie wentylację, by się nie pociła i nie powodowała maceracji.

Ortopedzi mają niechętny stosunek do kapci, które nie spełniają norm formowania i podtrzymywania naturalnych krzywizn stopy. Lepiej zamienić kapeć na grubą skarpetę. A w ogóle najlepiej – tam gdzie tylko są ku temu warunki, a stan zdrowia stóp pozwala – chodzić boso! Po piasku, po trawie, po grubym dywanie. Kształtują się wtedy wewnętrzne mięśnie stopy, pracują nawet te, które w bucie nie mają po temu zbyt wiele okazji.

Reklama

 

Stopa poprzecznie płaska

zwykle towarzyszy haluksom. Stopa architektonicznie uformowana jest z dwóch łuków, które pomagają jej dźwigać cały ciężar ciała. Łuk podłużny biegnie wzdłuż osi stopy od pięty po palce, a łuk poprzeczny biegnie w poprzek stopy, pomiędzy głowami kości śródstopia. Te łuki mają znaczenie takie samo jak łuki w architekturze: są dynamiczną konstrukcją podtrzymującą całą stopę. Naturalnie człowiek chodzi na pierwszej kości śródstopia i na piątej – tzw. głowie kości śródstopia. W omawianym tu zniekształceniu, druga i trzecia kość śródstopia obniża się i jest nieprawidłowo obciążana. W efekcie pojawia się ból wywodzący się zarówno z głów kości śródstopia, jak i ze skóry. Pojawiają się też tak zwane modzele.

Bywa, że z pary dolegliwości: palucha koślawego i stopy poprzecznie płaskiej, to drugie schorzenie jest dominujące i bardziej uciążliwe. Wkładki, które podtrzymują sklepienie poprzeczne albo podłużne stopy i są dopasowane do powierzchni stopy, w przypadku zniekształcenia palucha koślawego, są pierwszym etapem leczenia. W bardzo dużych zniekształceniach, połączonych ze zmianami zwyrodnieniowymi, gdzie forma nie pasuje do żadnego standardowego obuwia, jedynym ratunkiem są buty ortopedyczne.

 

Stopa płaska statyczna

czyli zniekształcenie podłużne sklepienia stopy, również bywa powodem bólu. Zdarza się ono już u dzieci, ujawniając się w 3–4 roku życia. W tym wieku gimnastyka korekcyjna oraz noszenie odpowiednich wkładek, przynosi zwykle bardzo dobre efekty. Niestety bywa, że stóp nie da się poprawić na etapie rozwoju dziecka i zostają one zniekształcone na całe życie.

Oprócz wkładek istnieje szereg aparatów, które podtrzymują zniekształconą stopę, poprawiając jej codzienne funkcjonowanie i łagodząc lub nawet eliminując związany ze schorzeniem ból. Są np. aparaty odwodzące paluch, specjalne wkładki międzypalcowe, a nawet wkładki podnoszące sklepienie poprzeczne stopy, mieszczące się także w małych butach!

 

Stopa końska szpotawa

to najczęściej spotykana w ortopedii wada wrodzona stopy, która przy próbie normalnego funkcjonowania pacjenta może sprawiać ból. Dotknięta jest nią znaczna grupa dzieci. Leczenie ordynuje się w zależności od nasilenia zniekształcenia: od opatrunków gipsowych, poprzez aparaty regresyjne do leczenia operacyjnego. Jednak nawet najlepsze leczenie nie jest w stanie wyeliminować następstw tej przypadłości; czasami pewne zniekształcenia pozostają na całe życie i pacjent musi używać specjalnych wkładek i butów.

 

Stopa cukrzycowa

jest przykładem choroby niezwiązanej bezpośrednio z tym narządem, ale której konsekwencje do niego docierają. Pacjenci z cukrzycą często skarżą się na ból stopy, który jest spowodowany zaburzeniem funkcjonowania nerwów obwodowych (polineuropatia) lub zaburzeniem funkcjonowania naczyń, głównie tętnic (angiopatia). Mówimy wtedy o przypadku tzw. stopy cukrzycowej. Stopa, jako odległa część ciała pozostaje w konsekwencji bardzo źle ukrwiona, czego skutkiem może być nawet martwica, a nieprawidłowe unerwienie przejawia się zaburzeniem czucia. Chorzy na cukrzycę muszą więc dodatkowo bardzo wiele uwagi poświęcić higienie stóp. Muszą uważać, by się nie skaleczyć i nie doprowadzić do zakażenia, co może być początkiem martwicy. Zgubne skutki może spowodować nawet dopuszczenie do maceracji naskórka.

 

Podagra

czyli napady dnawego zapalenia stawów palucha (dużego palca u nogi) objawiają się zwykle dokuczliwym bólem. Pojawia się zaczerwienienie skóry i obrzęk stawu. Nie zawsze jednak ból dobywający się z pierwszego stawu środstopno-palcowego musi świadczyć o dnie. Tutaj lubią też lokalizować się zmiany zwyrodnieniowe stopy, pojawiające się z reguły po 50. roku życia, rzadko występujące samoistnie, a najczęściej będące efektem wcześniejszych zniekształceń. Rozstrzygającym dla diagnozy: czy to dna, czy zwyrodnienie, jest wówczas badanie poziomu kwasu moczowego we krwi.

Dna moczanowa wymaga poza leczeniem miejscowym osobnego leczenia ogólnego – w tym diety, leków obniżających poziom kwasu moczowego we krwi i leczenia przeciwzapalnego. Przy zwyrodnieniach głównie stosuje się leczenie zachowawcze, a operacje korygujące zniekształcenia dotyczą tylko wybranych przypadków.

Reklama

 

Achillodynia

czyli zapalenie przyczepu ścięgna Achillesa daje dotkliwy ból z tyłu stopy, u góry pięty. Leczy się go głównie fizykoterapią, unieruchomieniem i – co może paradoksalnie zabrzmieć w świetle wcześniej przytoczonych zasad – noszeniem podwyższonego obcasa. Powoduje on bowiem zmniejszenie napięcia tego ścięgna, co łagodzi ból.

 

Skręcenie stawu skokowego górnego

jest najczęściej spotykanym urazem stopy, który niestety często pozostawia trwałe następstwa w postaci różnego stopnia uszkodzenia torebek stawowych, ale bez uszkodzenia kości. Pojawia się krwiak i ogromny obrzęk stopy. Przy leczeniu nacisk kładzie się na doprowadzenie do wygojenia wszystkich struktur w taki sposób, by nie ulegały rozciągnięciu. W przeciwnym wypadku może pozostać tzw. nawykowe skręcenie stawu skokowego, więc będzie on się skręcał nawet w najbłahszych okolicznościach. Ideałem w leczeniu byłoby więc takie unieruchomienie, które ograniczyłoby ruchy maksymalne stopy, pozostawiając jej jednak pewną aktywność. Gips nie spełnia tych warunków; optymalne zastosowanie znajduje tu stabilizator stawu skokowego.

I na zakończenie: uniwersalnych rad co do postępowania gdy bolą stopy – nie ma. Po prostu trzeba szukać pomocy u specjalisty. Rzadko zdarza się, by ortopeda nie znalazł przyczyny bólu i nie wyleczył schorzenia.

 

Zanotowała Anna Mail