Aktywność fizyczna jest czymś jak najbardziej godnym pochwały, jednak niektóre jej formy – jogging, jazda na rowerze czy ćwiczenia na siłowni – nie są odpowiednie dla każdego. Mogą być zbytnio obciążające, a także sprawiać ból osobom, które cierpią na zapalenie stawów lub odnieśli wcześniej poważne kontuzje. Jednak zdaniem naukowców dla tych osób istnieje pewna alternatywa – ćwiczenia w basenie.

 

Podczas obrad ostatniego Kanadyjskiego Kongresu Sercowo-Naczyniowego przedstawiono wyniki badań, z których wynika, że osoby, które trenowały na specjalnych rowerkach treningowych zanurzonych w wodzie, osiągały takie same wyniki, jak osoby korzystające ze zwykłych rowerów tego typu.

– Jeśli nie możesz trenować na lądzie, możesz to robić w wodzie i czerpać z tego takie same korzyści, jeśli chodzi o poprawienie sprawności – mówi odpowiedzialny za badanie dr Martin Juneau z Montreal Heart Institute.

Reklama

 

W eksperymencie brali udział zdrowi ochotnicy, którzy musieli wykonać partię ćwiczeń na rowerku treningowym „na sucho” oraz na zanurzonym w wodzie rowerze (woda sięgała im do klatki piersiowej). Intensywność ćwiczeń zwiększała się z minuty na minutę, aż do całkowitego zmęczenia. Okazało się, że maksymalne zużycie tlenu, które określa wydolność organizmu, było prawie takie samo w obu przypadkach.

– Podczas tych ćwiczeń przy każdym uderzeniu serca pompowana jest większa ilość krwi, dlatego nie musi ono bić tak szybko, ponieważ ciśnienie, jakie woda wywiera na nogi i dolne partie ciała, sprawia, że krew sprawniej do niego powraca. To interesujące dane, których dotychczas dokładnie nie przeanalizowano – mówi dr Juneau.

Zapewnia także, że taka forma ćwiczeń jest świetną propozycją dla wielu osób właśnie z powodu zminimalizowanego ryzyka kontuzji.

 

Źródło: Eurekalert