Większości z nas ten cytrusowy owoc kojarzy się nie tyle z zapachem, pysznym sokiem i miąższem, a z... kolorem. Pomarańczowym, naturalnie. Ten kolor szczególnie ożywia naszą wyobraźnię, kiedy za oknem szaro-buro, a na stole – kule pomarańczy z dalekich ciepłych krajów pełnych słońca.

Pomarańcze już samym swym widokiem poprawiają nastrój, bo ich cudowna barwa dobrze wpływa na psychikę – stymuluje emocje, niesie energię, zwiększa optymizm. A czemu zawdzięczają ten kolor? Odpowiedź brzmi: fitoskładnikom.

Są to naturalne związki chemiczne wytwarzane przez rośliny w ramach ochrony przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, takich jak grzyby, wirusy, promieniowanie UV, gwałtowne zmiany temperatury czy owady.

Fitoskładniki to głównie barwniki skumulowane w powierzchniowych warstwach tkanek roślinnych, w przypadku owoców – tuż pod skórką. To one nadają warzywom i owocom kolor, smak i zapach. Pomarańcze, podobnie jak pomidory i marchew zawdzięczają barwę karotenoidom.

Fitoskładniki tworzą wyjątkowo liczną rodzinę – w owocach, warzywach i zbożach zidentyfikowano ich już ponad 5 tysięcy, potwierdzając ich dobroczynne znaczenie dla naszego zdrowia. To, co dobre dla roślin, jest też dobre dla organizmu. I tak karotenoidy, dzięki którym pomarańcze są pomarańczowe, to bardzo ważne dla naszego zdrowia źródło witaminy A. Pokarm bogaty w karoteny (barwniki z grupy karotenoidów) sprzyja zachowaniu młodości – twierdzą naukowcy. Wykazali oni, że karoteny jako aktywne przeciwutleniacze ochraniają młode komórki przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników, przed utlenianiem przyspieszającym proces starzenia się i rozwój wielu schorzeń, m.in. serca.