ZALECENIA ŚWIATOWEJ ORGANIZACJI ZDROWIA (WHO) SĄ JEDNOZNACZNE: OPTYMALNY OKRES WYŁĄCZNEGO KARMIENIA DZIECI MLEKIEM MATKI TO PIERWSZE 6 MIESIĘCY ŻYCIA NIEMOWLĄT. Rezolucja Światowego Zgromadzenia Zdrowia (WHA) idzie jeszcze dalej: karmienie piersią  czyli karmienie dziecka mlekiem matki (ale już nie wyłącznie) powinno trwać aż do drugiego roku życia dziecka.

 

I choć w pierwszych dniach od porodu aż dwie na trzy kobiety mają problemy z karmieniem piersią, to jednak te niepowodzenia w większości przypadków daje się pokonać. Czyli jak w życiu: „pierwsze koty za płoty”, potem będzie już tylko lepiej.

 

Dlaczego najlepsze?

Mleko matki to najwłaściwsza proporcja wapnia, fosforu i magnezu – składników niezbędnych do właściwego rozwoju układu kostnego dziecka. Tylko w mleku matki znajduje się odpowiednia ilość laktozy – materiału energetycznego, istotnego dla właściwego wchłaniania wapnia. „Wypracowana” przez Naturę kompozycja poszczególnych składników odżywczych, czyli białek, tłuszczów i węglowodanów czyni matczyne mleko pokarmem łatwo przyswajalnym. A obecność przeciwciał i enzymów zapewnia dziecku odporność i wspomaga rozwój młodziutkiego organizmu.

 

Naukowcy potwierdzają

Badacze z Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej i inne środowiska naukowców promujące karmienie piersią są zdania, że mleko matki spełnia szereg wyjątkowo ważnych funkcji – wpływa na odpowiedni rozwój dziecka, w tym układów: immunologicznego, nerwowego, hormonalnego i pokarmowego. Mleko matki, jak wynika z wielu badań, zawiera również niezbędne przeciwciała, pomagające dziecku zwalczać chorobotwórcze mikroorganizmy, niszczyć bakterie i alergeny. Optymalna ilość aminokwasów, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i mikroelementów warunkuje prawidłowy rozwój mózgu niemowlęcia i jego funkcji poznawczych.

Lekarze argumentują, że dzieci karmione w pierwszym okresie swojego życia wyłącznie mlekiem matki znacznie mniej są podatne np. na zapalenie ucha środkowego, schorzenia układu oddechowego, biegunki, także na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

Reklama

 

Dobre dla dziecka, korzystne dla mamy

Karmienie piersią stwarza bardzo pozytywną więź między matką a dzieckiem. Karmiąc piersią, mama nie tylko dostarcza swojemu maleństwu pokarm, ale także zaspokaja jego potrzebę bliskości. Maria Rabiej, magister położnictwa Uniwersytetu Medycznego w Warszawie, przekonuje: Dziecko ssące pierś matki ma możliwość spokojnego jedzenia pokarmu, który w całości przyswoi, ma możliwość wyciszenia własnych emocji, co korzystnie wpływa na układ nerwowy, naturalnie stymuluje rozwój aparatu mowy i – co bardzo ważne – ma ogromne poczucie bezpieczeństwa.

Karmienie piersią jest i wygodne, i tanie. Matczyne mleko jest zawsze świeże, ciepłe, w każdej chwili gotowe do podania dziecku.

Wśród wielu korzyści, jakich doświadcza kobieta karmiąca, wymienia się m.in. zapobieganie krwotokom poporodowym (oksytocyna powoduje obkurczanie mięśnia macicy), zmniejszenie ryzyka anemii z niedoboru żelaza (macica szybciej obkurcza się, później wracają miesiączki), szybszą utratę zbędnych kilogramów i powrót do figury sprzed ciąży.

Badania potwierdzają też, że u kobiet, które karmiły swoje pociechy piersią, występuje – już w bardzo zaawansowanym wieku – mniejsze ryzyko osteoporozy. Niebezpieczeństwo złamania szyjki kości udowej u kobiet po 65. roku życia zmniejsza się do połowy, jeśli karmiły piersią. Jeśli czas trwania karmienia był dłuższy niż 9 miesięcy na każde dziecko, ryzyko zmniejsza się do ¼. Kobiety, które karmiły piersią, badane w okresie przekwitania, miały o 41 mg/cm2 wyższą gęstość kości w odcinku lędźwiowym kręgosłupa w porównaniu z tymi, które nigdy nie karmiły.

 

Nie ma jak od mamy, chociaż...

Są sytuacje, w których zachodzi konieczność podania dziecku pokarmu zastępczego – zmodyfikowanego mleka w proszku. To nie jest tak, że mleko w proszku szkodzi dziecku.

Pozyskiwany z mleka krowiego produkt to prawie odpowiednik pokarmu matki karmiącej dziecko piersią. Dostępne jest w dwóch wariantach: tzw. jedynka (mleko początkowe, do 6 miesiąca życia) i oznaczone cyfrą 2 (dla dzieci od 5 miesiąca życia). W obu wypadkach pierwotny składnik, czyli mleko krowie, poddaje się modyfikacji. Oddzielone zostają nasycone kwasy tłuszczowe i cholesterol, a następnie zastąpione tłuszczami roślinnymi. Zmianie ulega też ilość węglowodanów, związków mineralnych i pierwiastków śladowych tak, aby mieszanka zawierała np. mniej sodu, a więcej wapnia i fosforu. Producenci twierdzą, że takie mleko skutecznie zastępuje mleko matki. Jest tak samo bogate w substancje odżywcze, łatwo przyswajalne, zapewni odporność. Zawiera białka, szczepy probiotyczne i niezbędne kwasy tłuszczowe na poziomie tych znajdujących się w mleku matki.

Jednak żadna mieszanka nie spełni w pełni oczekiwań dziecka. Fizycznie nie ma takiej możliwości, aby dostosować sztuczne mieszanki do potrzeb każdego młodego człowieka z osobna – komentuje Maria Rabiej.

Reklama

 

Masz wybór

Jakość pokarmu, szczególnie w pierwszych miesiącach życia dziecka, jest decydująca dla jego dalszego rozwoju. Właśnie dlatego od wielu lat toczą się kontrowersyjne spory między zwolennikami karmienia piersią i karmienia sztucznego. Każdy przypadek młodej mamy jest indywidualny, a sposób karmienia dziecka powinien być poparty rzetelną wiedzą, z uwzględnieniem wszystkich konsekwencji, jakie niesie za sobą wybór odpowiedniej metody.

 

Jolanta Ossowska