Coraz więcej osób interesujących się zdrowym odżywianiem sięga po kiełki. Są niezwykle cennym źródłem witamin i składników mineralnych. Smaczne, niskokaloryczne kiełki bardzo łatwo wyhodować w domu.
Historia kiełków odnosi się do czasów dużo wcześniejszych i wiąże się z legendarną postacią cesarza Chin, Shen Wunga, twórcy pierwszego traktatu o właściwościach leczniczych roślin, z którego wiedzy korzysta współczesna medycyna chińska. Według lekarzy chińskich to właśnie natura obdarzyła kiełkujące ziarno niezwykłą energią leczniczą.

 

W Europie wykorzystywano jedynie kiełki żyta, by otrzymać słód do piwa. Wraz z modą na zdrowe odżywianie zaczęto doceniać ich lecznicze właściwości.

 

Lecznicze właściwości

Kiełki dostarczają wszystkiego, co najtreściwsze w roślinach. Magazynują składniki odżywcze dla rozwijającej się rośliny, dlatego zawartość wielu witamin (A, C, E, PP i witamin z grupy B), a także składników mineralnych (potasu, żelaza, cynku, magnezu, fosforu, siarki) jest w nich kilkakrotnie większa niż w ziarnach, z których zostały wyhodowane.

Są przy tym niezwykle łatwo przyswajane przez organizm. W kiełkujących ziarnach następuje bowiem szybka przemiana białek w lekkie aminokwasy, skrobi w cukry, tłuszczów w kwasy tłuszczowe. Rozkładają się w nich wszystkie substancje antyodżywcze: fityniany (pochłaniają wapń, magnez, cynk) i antywitaminy. Ziarnka zjedzone wraz z łuską dostarczają organizmowi substancji wspomagających trawienie i elementów bioaktywnych.

Reklama

 

Jak je wyhodować

Ziarna do kiełkowania najlepiej kupić w sklepach ze zdrową żywnością, wybierając tylko te, które są niepopękane. Dobierajmy je pod kątem smaku i potrzeb zdrowotnych. Należy je wysypać na talerzyk wyłożony wilgotną ligniną lub wsypać do słoika (2 łyżki stołowe) i zalać przegotowaną zimną wodą. Gdy napęcznieją, wylać wodę i przykryć słoik gazą, pozostawiając go w chłodnym miejscu. Najlepsze do jedzenia są kiełki o długości 2–3 cm, uprzednio wypłukane w ciepłej wodzie.

Natomiast kiełki z puszki należy najpierw zanurzyć na pół godziny w lodowatej wodzie, wtedy staną się bardziej chrupkie. Nie należy ich przechowywać dłużej niż tydzień, gdyż mogą w nich powstać substancje toksyczne.

 

Dla zdrowia i urody

  • Kiełki rzodkiewki – zawierają duże ilości witaminy C, podnoszą odporność organizmu. Ze względu na dużą zawartość siarki, korzystnie wpływają na stan skóry, włosów i paznokci.
  • Kiełki soczewicy – mają w sobie duże pokłady witaminy C, białka i beta-karotenu oraz fosfor i żelazo. Dobrze wpływają na stan zębów.
  • Kiełki soi – to kopalnia witamin C i E, karotenu, żelaza, wapnia, cynku oraz białka w postaci wolnych aminokwasów. Regularne zjadanie kiełków soi koi nerwy, dodaje energii i poprawia apetyt.
  • Kiełki lucerny – to bogactwo witamin A, C, E i witamin z grupy B oraz lecytyny. Poprawiają pamięć, mają właściwości pobudzające i łagodząco działają w chorobach oczu.
  • Kiełki pszenicy – zawierają sporo fosforu, potasu, wapnia, obfitują w żelazo, miedź i witaminę E, dlatego wykorzystywane są do produkcji kremów, maseczek i szamponów. Wskazane dla osób zmęczonych i zestresowanych. Poprawiają trawienie.
  • Kiełki ciecierzycy – duże pokłady potasu, fosforu, cynku i żelaza oraz witamin z grupy B. Są źródłem beta-karotenu oraz substancji białkowych. Należy je jeść tylko po uprzednim sparzeniu. Dają duże uczucie sytości i ma się po nich mniejszy apetyt.
  • Kiełki słonecznika – mają dużo cynku i żelaza, witaminy E, łatwo przyswajalnych i zdrowych kwasów tłuszczowych. Hamują proces starzenia się komórek mózgowych.

 

Spożywajmy codziennie

Najlepiej na surowo, wtedy nie tracą składników odżywczych. Przed jedzeniem kiełki trzeba przepłukać. Stosujmy kiełki zamiast zieleniny do posypywania zup czy ziemniaków. Dodawajmy je do sałatek, past twarogowych i rybnych w zależności od smaku kiełków i naszych upodobań. Kiełki lucerny, soi i fasoli dodaje się do dań gorących, szczególnie chińszczyzny. Rzeżuchy i rzodkiewki używać jak szczypiorku – do jajecznicy lub twarogu, sosów majonezowych i śmietanowych. Do słodkich past nadają się kiełki pszenicy. Hodowcy kiełków twierdzą, że kiedy obudzone do życia ziarenka zaczynają wzrastać, powietrze przesyca wokół energia. Ludzie stają się czuli, pełni miłości i optymizmu. Pora się o tym samemu przekonać.

 

Małgorzata Gorski

 *   *   *

 

Reklama

 

Sałatka piękności

Składniki:

  • 1,5 szklanki kiełków (pszenica, lucerna i słonecznik)
  • 1 szklanka posiekanej czerwonej kiszonej kapusty
  • pół szklanki suszonych moreli
  • 1 mandarynka
  • 4 łyżeczki rodzynek
  • kilka laskowych orzechów
  • pół kubeczka jogurtu naturalnego
  • sok z cytryny

Sposób wykonania:

Kiełki, pokrojone morele i podzielone na cząstki mandarynki wymieszać z rozdrobnionymi orzechami oraz czerwoną kapustą. Całość zalać jogurtem, dodając do smaku sok z cytryny i rodzynki. Mocno schłodzoną sałatkę spożywać najlepiej następnego dnia.