Co siódmy pacjent zgłaszający się do lekarza pierwszego kontaktu skarży się na bóle stawów, jest to więc dolegliwość popularna. Jeśli ból jest wynikiem mechanicznego uszkodzenia, sprawa jest prosta – przyczyna jest znana i wiadomo jak leczyć; jeśli zaś przyczyna bólu nie jest znana, lekarz próbuje ustalić, skąd on się bierze. Przyczyny mogą być różne – np. zapalenia stawów lub tkanek otaczających stawy wskutek skręcenia, naciągnięcia więzadeł czy ścięgien, może też wynikać z krystalopatii.

 

Krystalopatie to choroby wywołane przez kryształy moczanów, wytrącające się przy nadmiernym stężeniu kwasu moczowego w płynach ustrojowych. Tak brzmi definicja, która – jak to z definicjami zwykle bywa – wymaga omówienia.

Kwas moczowy to naturalny produkt przemiany materii, konkretnie puryn, czyli związków chemicznych zawierających azot, a stanowiących podstawowy element budulca każdej komórki, zarówno zwierzęcej, jak roślinnej. Zadanie puryn polega m.in. na przekazywaniu informacji genetycznych.

Wszystko jest dobrze, jeśli proces przemiany przebiega jak należy – sprawdza się to, badając poziom kwasu moczowego we krwi; prawidłowy poziom wynosi 7 mg/dl u mężczyzn i 6 mg/dl u kobiet. Natomiast jeśli jest wyższy, zaczynają się problemy. Dlaczego organizm zaczyna wytwarzać nadmiar kwasu moczowego i nie potrafi tego nadmiaru wydalić, nie wiadomo, za to nieźle znane są tego skutki. Ponieważ we krwi może się rozpuścić tylko określona ilość tego kwasu (tak jak cukru w herbacie), ten nadmiar zaczyna się krystalizować, tworząc kryształki zwane moczanami. Kryształki te odkładają się w stawach oraz tkance okołostawowej, że zaś są ostre jak brzytwa, ranią tkankę i wywołują w niej stan zapalny. Swoistą ciekawostkę stanowi to, że jeśli te kryształy podda się temperaturze 400 st. C, otrzyma się cyjanowodór.

Klasyczną krystalopatią jest dna moczanowa (podagra), która rozwija się zwykle kilkanaście lat bez jakichkolwiek dolegliwości. I tylko jakimś trafem przeprowadzone badanie (zdrowy człowiek rzadko je sobie robi) wykazuje podwyższone stężenie kwasu moczowego w surowicy krwi, zwane hiperurykemią. Choroba zaczyna się przeważnie nagle, bez żadnych zwiastunów. Sprowokowana zwykle bywa niedużym urazem, spożyciem obfitego posiłku lub alkoholu, stresem, zabiegiem chirurgicznym, zmęczeniem, infekcją, zatorem tętniczym. Pierwszym objawem jest zaczynający się przeważnie w nocy silny ból jednego lub wielu stawów, nasilający się i trudny do zniesienia. Staw jest obrzęknięty, skóra nad nim zaczerwieniona lub sinopurpurowa, napięta i gorąca. Najczęściej zajęty jest staw palucha (podagra), często też kolanowy (gonagra), rzadziej inne stawy, np. śródstopia, skokowe, nadgarstkowe i łokciowe. Zwykle we wcześniejszych stadiach choroby atakuje ona pojedynczy staw, ale z czasem rozszerza się na inne. U niektórych chorych dochodzi w następstwie częstych napadów do przewlekłej artropatii, z trwałymi uszkodzeniami anatomicznymi. Bywa że w otoczeniu zajętych stawów i na małżowinach usznych wytwarzają się podskórne guzki dnawe, wypełnione szarawobiałymi kryształkami kwasu moczanowego.

Reklama

Mężczyzn choroba dopada ponad dwadzieścia razy częściej niż kobiety i jeśli zacznie się przed trzydziestką, ma cięższy przebieg, niż gdy objawi się między 45 a 60 rokiem życia. U kobiet pojawia się około 65 roku życia, ponieważ aż do przekwitania są one chronione przed podwyższeniem stężenia kwasu moczowego we krwi przez żeńskie hormony płciowe. Mężczyźni nie tylko nie mają takiej naturalnej ochrony hormonalnej, ale również częściej niż kobiety objadają się mięsem oraz opijają mocnymi trunkami i piwem (co prawda, gdy chodzi o trunki, różnica się w ostatnich czasach zaciera).

Złogi soli kwasu moczanowego odkładać się też mogą w miedniczkach nerkowych, tworząc tam kamienie (kamica nerkowa) w drogach moczowych (kamica moczowa), w przewodach ścianki podżuchwowej (kamica śliniankowa) lub w pęcherzyku żółciowym (kamica żółciowa).

Leczenie podstawowe krystalopatii polega na obniżeniu poziomu kwasu moczowego w surowicy krwi. Toteż przede wszystkim należy wyeliminować z diety potrawy zawierające puryny. A więc podroby, wywary mięsne, sardynki, baraninę, dziczyznę, makrele, pstrągi, łososie, gęsi, indyki, no i alkohol. Nie zawierają puryn: chleb, bułki, kasze, potrawy mączne, mleko, sery, jajka, owoce, słodycze, warzywa – z wyjątkiem szparagów i szpinaku. Można więc ułożyć dietę zaspokajającą wszystkiego rodzaju zachcianki swojego podniebienia.

Irena Janas