Dzięki leczeniu kanałowemu można zachować własne, nawet mocno zniszczone zęby. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. Trwa do dwóch godzin.

 

Leczenie kanałowe polega na usunięciu zapalnie zmienionej miazgi z wnętrza zęba, wyczyszczeniu wszystkich kanałów i ich dezynfekcji, a na koniec dokładnym ich wypełnieniu materiałem stabilizującym.

Kiedy leczyć kanałowo?Jeżeli ząb boli dłużej niż dwa dni i są to bóle samoistne. Czasami jednak zdarza się i tak, że dolegliwości bólowe się nie pojawiają, a mimo to podczas przypadkowego badania (na zdjęciu RTG) widać zmiany okołowierzchołkowe. Są one również wskazaniem do leczenia kanałowego. Za każdym razem ostateczną decyzję podejmuje lekarz stomatolog.

Reklama

 

Na czym polega?

Leczenie kanałowe wymaga sporej precyzji. Ze względu na konieczność używania specjalistycznego sprzętu i odpowiednich narzędzi, a także biorąc pod uwagę skomplikowany system kanałowy, należy przyjąć, że taki zabieg może trwać nawet do dwóch godzin. Polega on na usunięciu zapalnie zmienionej miazgi z komory zęba, na opracowaniu wszystkich kanałów (dokładne wyczyszczenie, dezynfekcja, wysuszenie), a na koniec – na ich szczelnym wypełnieniu materiałem stabilizującym.

Niestety, zła wiadomość jest taka, że nie istnieje alternatywna metoda terapii. Jeśli leczenie kanałowe nie przyniesie oczekiwanych skutków, ząb można jedynie usunąć.

 

Znieczulenie czy nie?

Miazga zębów składa się nie tylko z nerwu, ale też z naczyń krwionośnych, dlatego zabiegi usuwania miazgi są bolesne i muszą być przeprowadzane w znieczuleniu miejscowym.

 

Możliwe powikłania

Czasami, choć rzadko, do 10 dni po zabiegu utrzymują się dolegliwości bólowe. Trzeba wówczas przyjmować leki przeciwbólowe. Po tym okresie dolegliwości zazwyczaj mijają. Jeśli nie – należy udać się do lekarza stomatologa.