Przed igrzyskami olimpijskimi przeprowadzono badanie, z którego wynika, że najgorszym nałogiem, który wykańcza nas powoli w o wiele większym stopniu, niż na przykład nałóg nikotynowy, jest... lenistwo. Wnioski te naukowcy opublikowali w czasopiśmie „Lancet”.

 

Okazuje się, że około jedna trzecia dorosłych nie ćwiczy wystarczająco dużo i często. Rezultatem takiego stanu rzeczy jest blisko 5,3 mln zgonów rocznie spowodowanych niewystarczającą aktywnością fizyczną. Odpowiada to mniej więcej jednemu na dziesięć zgonów z powodu takich schorzeń, jak choroby serca, cukrzyca, rak piersi i rak jelita grubego.

Reklama

 

Naukowcy przestrzegają, że sytuacja jest poważna i może być traktowana jak pandemia. Zaznaczają także, że mniej jest palaczy, niż osób nieuprawiających żadnej formy sportowej aktywności. Dlatego, aby zmienić tę dramatyczną sytuację, proponują, żeby nie tylko wymieniać zalety wynikające z ćwiczeń, ale i opisywać dokładnie konsekwencje braku aktywności fizycznej.

 

Źródło: BBC.co.uk