Podczas corocznego spotkania w Chicago Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne (AMA) uznało, że otyłość jest chorobą. Wcześniej określano otyłość mianem „poważnego problemu zdrowia publicznego”. Zdaniem AMA, uznanie otyłości za chorobę pomoże zmienić podejście lekarzy do tego skomplikowanego problemu, co ułatwi walkę z cukrzycą typu 2 i chorobami układu krążenia.

 

– Sugerowanie, że otyłość nie jest chorobą, ale skutkiem określonego stylu życia, związanego z nadmiernym jedzeniem i brakiem aktywności fizycznej, jest tak samo błędne, jak twierdzenie, że rak płuca nie jest chorobą, ponieważ spowodował go indywidualny wybór palenia tytoniu – czytamy w komunikacie wydanym przez AMA.

Reklama

 

Stanowisko to poparły Amerykańskie Kolegium Kardiologii, Towarzystwo Otyłości i Amerykańskie Stowarzyszenie Endokrynologów Klinicznych. Przeciwna była Komisja Naukowa i Zdrowia Publicznego AMA. Jej zdaniem, stosowany do definiowania otyłości wskaźnik masy ciała (BMI) jest bardzo daleki od doskonałości. Część osób z wysokim BMI cieszy się doskonałym zdrowiem, podczas gdy niektórzy ludzie z idealnym BMI mają wyjątkowo wysoki poziom cholesterolu we krwi i inne problemy metaboliczne.

Chociaż decyzja AMA nie ma mocy prawnej, to może wpłynąć na decydentów oraz na firmy ubezpieczeniowe, a także umożliwić pacjentom ubieganie się o zwrot części wydatków na leki czy leczenie związane z otyłością.

Nadwaga jest problemem dwóch trzecich mieszkańców USA. Prognozy przewidują, że do 2030 roku około 42 proc. Amerykanów będzie otyłych.

 

Źródła: USA Today / CNN