Owoce morza, czyli morskie skorupiaki i mięczaki, należą do dań cieszących się dużą popularnością, i to nie tylko ze względu na swoje walory smakowe, lecz także zdrowotne. Zawierają niewiele tłuszczu oraz całą gamę składników odżywczych. Między innymi są idealnym źródłem selenu, cynku oraz potasu.

 

Owocami morza(wł. frutti di mare) nazywamy jadalne skorupiaki (kraby, krewetki, homary, langusty, raki) oraz mięczaki (małże, ostrygi, przegrzebki, ślimaki, głowonogi). W niektórych krajach zalicza się do nich ponadto różne postacie glonów, wodorostów oraz alg. Największym powodzeniem owoce morza cieszą się w krajach śródziemnomorskich. Najczęściej są spożywane jako składnik sałatek i przystawek oraz jako dania główne.

Reklama

 

Składniki odżywcze

Owoce morza są prawdziwym bogactwem witamin oraz mikroelementów. Co w sobie kryją poszczególne gatunki?

Kraby witaminy B2 i B6, kwas pantotenowy oraz potas, cynk i magnez
Krewetki witamina B12 oraz selen, jod i wapń
Homary witaminy B12 i PP oraz selen i cynk
Langusty i raki witaminy B12 i PP, kwas foliowy oraz selen i jod
Małże witaminy B2 i E, żelazo, jod, selen oraz kwas foliowy
Ostrygi witaminy z grupy B, E i PP oraz minerały, takie jak miedź, cynk, potas oraz żelazo
Przegrzebki witaminy B12 i PP oraz cynk, selen i potas
Ślimaki witamina PP oraz spora ilość żelaza
Mątwy witaminy B6, B12 i PP oraz selen i żelazo
Ośmiornice witaminy B6 i PP oraz selen
Kałamarnice witaminy: B6, B12 i E oraz dużo jodu i selenu

 

Większość skorupiaków i mięczaków zawiera w swoim składzie witaminę B12, która jest niezbędna w procesie tworzenia czerwonych krwinek oraz potrzebna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Owoce morza są również doskonałym źródłem selenu, silnego przeciwutleniacza. Stanowi on zarazem ochronę przed toksycznymi metalami (na przykład rtęcią lub kadmem). Niektóre gatunki krewetek i raków dostarczają dużych ilości cholesterolu. Jest on jednak bardzo słabo przyswajalny przez organizm ludzki.

Badania naukowe udowodniły, iż spożywanie owoców morza prowadzi do obniżenia poziomu „złego” cholesterolu LDL oraz niebezpiecznych lipidów we krwi. Mięczaki oraz skorupiaki zawierają też nienasycone kwasy tłuszczowe, pomagające zapobiegać chorobom układu krążenia, między innymi schorzeniom niedokrwiennym serca. Owoce morza pełnią również istotną funkcję w utrzymaniu należytego stanu błon komórkowych w mózgu oraz w siatkówce oka.

 

Zatrucia i ryzyko zakażeń

Owoce morza mają bardzo krótki okres trwałości, przez co szybko się psują i mogą stanowić źródło zakażeń bakteryjnych oraz zatruć. Aby uniknąć takich kłopotów, należy przestrzegać kilku najważniejszych zasad:

  • trzeba kupować owoce morza pochodzące ze sprawdzonych źródeł i spożywać je najlepiej w dniu zakupu,
  • przed spożyciem należy dokładnie wymyć je w czystej wodzie,
  • po ugotowaniu wszystkie muszle mięczaków powinny być otwarte (zamknięte należy wyrzucić),
  • podczas kupowania mięczaków powinno się nimi potrząsnąć, by sprawdzić, czy nie ma w nich wody,
  • nie należy samemu zbierać skorupiaków z plaży,
  • homary po ugotowaniu nie powinny mieć rybiego zapachu.

Owoce morza są niekiedy źródłem alergii pokarmowych. Nudności, bóle brzucha, wymioty, zaparcia lub biegunki pojawiają się w ciągu kilku minut lub godzin od spożycia alergenu. Oprócz dolegliwości żołądkowych mogą również wystąpić duszności, katar, zmiany skórne (wysypki, rumień oraz uczucie swędzenia) i zapalenie spojówek.

Osoby chorujące na dnę moczanową powinny unikać jedzenia dużej ilości owoców morza, gdyż mogą one spowodować podwyższenie poziomu kwasu moczowego we krwi.