W 1995 roku przeprowadzono pewne badanie na grupie 1000 ochotników. Aż 91 proc. respondentów przyznało się do dłubania w nosie. Problem ten, choć na pozór może się wydawać dość zabawny, wcale taki nie jest, ponieważ dłubanie w nosie może się przerodzić w obsesję zwaną rhinotillexomanią.

 

Rhinotillexis (z greckiego rhinos to nos, a tillexis oznacza nałóg dłubania) – pod tą tajemniczo brzmiącą nazwą kryje się nałóg dłubania w nosie. Powody, dla których ludzie to robią, są dość prozaiczne – po prostu pod wpływem powietrza wydzielina wytwarzana przez błony śluzowe nosa wysycha, powodując swędzenie, a naturalnym odruchem człowieka jest udrożnienie zatkanych dróg oddechowych. Obsesyjne dłubanie w nosie jest zaburzeniem, które rozpoczyna się już we wczesnej fazie dzieciństwa i trwa w okresie młodzieńczym aż do dorosłości. Może ono prowadzić do innego nałogu, jakim jest mukofagia, czyli zaburzenie łaknienia spowodowane spożywaniem własnej wydzieliny z nosa. Często jest ono spotykane wśród dzieci.

Reklama

 

Dlaczego ludzie dłubią w nosie?

Głównym powodem jest oczywiście usunięcie zalegającej wydzieliny w nosie. Odruch ten jest jednak częściej obserwowany u osób z krzywą przegrodą nosową, polipami i stanami zapalnymi zatok oraz nosa. Biorąc pod uwagę zachowania dzieci, należy zdać sobie sprawę z tego, że są one rewelacyjnymi obserwatorami i często ich zachowanie wynika z powtarzania czynności wykonywanych przez osoby dorosłe.

 

Jakie ryzyko niesie za sobą obsesyjne dłubanie w nosie?

W wyniku intensywnego penetrowania dziurek nosowych podrażnione zostają śluzówki nosa, a to może prowadzić do niebezpiecznych infekcji, krwawień z nosa, a niekiedy nawet do perforacji przegrody nosowej. Dłubanie w nosie może się też okazać przyczyną chorób układu pokarmowego. W przypadku dzieci należy wykonać podstawowe badania kału i moczu w celu wykluczenia ewentualnej choroby. Nosek dziecka należy oczyszczać chusteczką nasączoną w soli fizjologicznej lub roztworem wody morskiej w aerozolu. Zawstydzanie lub ciągłe upominanie może doprowadzić do odwrotnych skutków niż te, które chcemy osiągnąć. Dobrym sposobem jest odwracanie uwagi polegające głównie na zajęciu rąk dziecka inną czynnością, na przykład kreatywną zabawą. Do tego celu świetnie się nadaje na przykład plastelina.