Sandałowiec biały pochodzi z Indii, półwyspu Malajskiego, Indonezji i Filipin, a uprawia się go przede wszystkim w Indiach i na Malajach.

Jest niezbyt wysokim, bardzo wolno rosnącym drzewem, co wynika z jego oryginalnego sposobu pobierania pokarmów. Jest półpasożytem przysysającym się ssawkami do korzeni innych roślin podobnie jak nasza jemioła do konarów drzew.

Ma skórzaste, jajowate z wierzchu zielone, a pod spodem białawe liście a jego żółtawozielone, stopniowo czerwieniejące kwiaty zakwitają w okazałych wiechach. Owocem jest podobny do wiśni niebieskawoczerwony, mięsisty pestkowiec.

Znano go i wysoko ceniono już w starożytności, zwłaszcza w Indiach i w Chinach. Jego drewna używano jako kadzidła w obrzędach religijnych. Służył też do wyrobu wonnych pałeczek, ozdobnych szkatułek i naszyjników. Natomiast pozyskiwany z niego olejek wykorzystywano do balsamowania zwłok.

Również w starożytnym Egipcie sandałowiec znano od dawna, a Europa zetknęła się z tą rośliną stosunkowo późno, po przywiezieniu go przez lekarzy arabskich w XVIII wieku.

Wyciągów z drewna sandałowca używano przede wszystkim jako leku przeciwgorączkowego, regulującego trawienie, przy trudno gojących się ranach oraz w stanach zapalnych dróg moczowych i skóry.

Obecnie w lecznictwie stosuje się drewno i korę sandałowca białego (Lignum et Cortex Santali albi) ścinanego w wieku 20–40 lat. Zarówno drewno, jak i kora sandałowca ma przyjemny, specyficzny zapach i zawiera olejek eteryczny (Oleum Santali), którego głównymi składnikami są santalol i santalen.

Olejek działa odkażająco, przeciwzapalnie i rozkurczająco. Używa się go obecnie przede wszystkim w aromaterapii i w przemyśle kosmetycznym.

 

Teresa Lewkowicz-Mosiej