O tym, jak chronić słuch – mówi dr Anna Buła, specjalista otolaryngolog i alergolog.

 

Ucho to bardzo kunsztowny odbiornik fal akustycznych. Słyszymy dźwięki o różnorodnej skali natężeń – szmery, szelesty, szepty, tykanie zegara, huki wystrzałów, pracę silników odrzutowych…

Z wiekiem, niestety, słuch nam się pogarsza – nieodwracalnie! Za to zaburzenia słuchu w wieku dziecięcym to często jeszcze kłopoty przejściowe, z których większość daje się pokonać. Pod warunkiem, że będą jak najwcześniej rozpoznane i odpowiednio leczone.

 

– Lekarze biją na alarm – nasze dzieci w wieku dorosłym będą miały słuch staruszków! Wyniki najnowszych badań przeprowadzonych przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach pod Warszawą wykazały, że co piąty polski pierwszoklasista ma kłopoty ze słuchem, a dwoje–troje nowo narodzonych dzieci na tysiąc ma poważną wadę słuchu…

– Jest to niestety smutna prawda. Na szczęście jednak, zarówno u noworodków, jak i u dzieci starszych istnieje możliwość diagnostyki niedosłuchu. Badanie jest nieinwazyjne i pozwala w szybki i prosty sposób wykryć wadę. Od wielu lat wszystkie noworodki są objęte programem wczesnego wykrywania wad słuchu. U każdego nowo narodzonego dziecka, jeszcze w szpitalu, jest wykonywane badanie słuchu i – jeśli zajdzie taka potrzeba – od razu dzieci te objęte są specjalistyczną opieką laryngologiczną. W miarę dojrzewania dziecka badania słuchu są powtarzane.

Reklama

 

– Patronat nad przesiewowymi badaniami słuchu, zarówno u noworodków, jak i u dzieci starszych sprawuje prof. Henryk Skarżyński – kierownik Instytutu. Pani współpracowała z profesorem…

– Miałam zaszczyt być koordynatorem wojewódzkim (we Wrocławiu) Systemu Powszechnych Badań Słuchu przygotowanego właśnie przez zespół prof. Skarżyńskiego. Badania były wykonywane u ok. 5000 dzieci z klas I–VI. Ok. 10% badań przyniosło wynik pozytywny, tzn. zostały wykryte nabyte zaburzenia słuchu, które z powodzeniem poddają się leczeniu, jeśli oczywiście są odpowiednio wcześnie wykryte. W przypadku zbyt późnego zdiagnozowania wymagana byłaby rehabilitacja w aparatach słuchowych. Dzieci, u których choćby tylko podejrzewano niedosłuch, zostały objęte dalszym leczeniem specjalistycznym. Należy pamiętać, że to właśnie od szybkiego podjęcia leczenia zależy jego powodzenie.

 

– Dzieci rzadko same przyznają się do tego, że gorzej słyszą – a przecież m.in. od sprawnie działającego narządu słuchu zależy prawidłowy rozwój głosu i mowy dziecka, opanowanie odpowiednich form językowych i postępy w nauce…

– Prawidłowy rozwój psychomotoryczny dziecka zależy m.in. właśnie od dobrego słyszenia. Dziecko niedosłyszące ma problemy z nauką prawidłowego mówienia, zaburzony rozwój mowy, jest pobudzone, niespokojne, czasem wręcz agresywne. Ogólnie ujmując – ma problemy z komunikowaniem się z otoczeniem. Istotne jest to, że właśnie niewielkie ubytki słuchu, rzędu 20–40 decybeli mają znaczenie w opóźnieniu rozwoju mowy dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że odpowiednio wcześnie wykryty niedosłuch jest całkowicie wyleczalny. Dlatego tak ważne jest wyczulenie rodziców na to, aby zwracali uwagę na niepokojące sygnały u dzieci. Większość rodziców nie zdaje sobie bowiem sprawy z kłopotów ze słuchem u swoich pociech …

 

– Jakie są te niepokojące objawy, które powinny skłonić dorosłych do wizyty z dzieckiem u lekarza laryngologa czy audiologa?

– Najbardziej typowe to: podgłaśnianie telewizora, brak reakcji na dźwięk dzwonka do drzwi i pukanie, nieodpowiadanie na zawołania, nieprawidłowe mówienie – czyli przekręcanie wyrazów. U dzieci starszych może to być nieprawidłowa pisownia – ponieważ dziecko tak pisze, jak słyszy. Takich sygnałów, w zależności od wieku dziecka, może być wiele – ale najważniejsze jest, aby dorośli jak najszybciej je wychwycili i zgłosili się do laryngologa.

 

– Kiedy jest najodpowiedniejszy wiek na badanie słuchu?

– Bardzo dobrym okresem na wykonanie kontrolnego badania słuchu u dziecka jest wiek 6–7 lat, kiedy dziecko idzie do szkoły czy też jest już w zerówce, oraz zawsze po infekcjach górnych dróg oddechowych, które to najczęściej są przyczyną niedosłuchów wtórnych u dzieci. U dzieci starszych i u osób dorosłych najczęstszą przyczyną niedosłuchu jest działanie hałasu. Profilaktyka polega na wykonywaniu badania audiometrycznego.

 

– Jakie wady i zaniedbania w okresie rozwoju dziecka mają decydujący wpływ na kondycję jego słuchu w wieku dorosłym ?

– Najczęstsze przyczyny pogarszania się słuchu – nie tylko u dzieci – to przede wszystkim przebyte i nieprawidłowo leczone (lub niedoleczone) choroby bakteryjne, choroby wirusowe, zakaźne. Także urazy mechaniczne ucha, urazy akustyczne, czynniki toksyczne. Każdy z nich może doprowadzić nawet do całkowitej utraty słuchu.

Na szczęście mamy możliwość wczesnego wykrycia wszelkich wad słuchu u dzieci i potrafimy je prawidłowo leczyć. Dzięki temu większość niedosłuchów w wieku przedszkolnym i szkolnym jest całkowicie wyleczalna. To zazwyczaj niedosłuchy przewodzeniowe, związane z częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych (zwłaszcza katarami), wysiękowym zapaleniem ucha, przerostem trzeciego migdałka czy alergią. Odpowiednie leczenie farmakologiczne, a w razie potrzeby operacyjne – np. usunięcie trzeciego migdałka czy drenaż jam bębenkowych – daje gwarancję prawidłowego słyszenia.

U dzieci starszych ogromną rolę spełnia prawidłowa higiena słuchu. A więc: nieużywanie – a przynajmniej znaczne ograniczenie używania – słuchawek oraz unikanie głośnej muzyki. Jeśli prawidłowo zadbamy o ten nasz delikatny, bardzo kunsztowny odbiornik fal akustycznych, jakim jest ucho – do późnych lat życia będziemy mogli słyszeć nie tylko głośne bicie wielkich dzwonów, ale i ciche tykanie zegara…

 

Rozmawiała: Ewa Gil-Kołakowska