Szanta zwyczajna, zwana po rosyjsku szandra obyknowiennaja, po łacinie Marrubium vulgare zmienia stan biochemiczny błon śluzowych, a jednocześnie upłynnia i odkaża wydzielinę, ułatwiając jej wydalanie. Przy tym działa łagodnie, nie wysusza błon śluzowych, lecz oczyszcza je. Zauważono też jej korzystny wpływ na serce, nie bezpośrednio, lecz przez układ nerwowy. To bardzo korzystne działanie znane jest i wykorzystywane od niepamiętnych czasów.

 

Stosuje się ją przy dychawicy oskrzelowej, rozedmie, przewlekłym nieżycie oskrzeli, uporczywym kaszlu, a także przy żółtaczce, schorzeniach nerwowych, chorobach gorączkowych, obrzękach, kamicy nerkowej, obrzękach wątroby i śledziony i w ogóle osłabieniu czynności trawiennych. A jako lek pomocniczy przy grypie, zapaleniu opłucnej i zaburzeniach czynności serca. Napar z 15–40 g ziela zaparzonych w litrze wody, pije się dwa–trzy razy dziennie po pół szklanki.

 

 

 

Zewnętrznie stosuje się szantę do płukania gardła i przepłukiwań przy upławach, zwykle w połączeniu z rumiankiem. Bardzo duże dawki naparów, wywarów czy maceratów z szanty pobudzają układ naczyniowy, znacznie zwiększają czynności wydalnicze skóry i nerek oraz wywołują biegunkę, należy ją więc stosować oględnie.

 

Wiesława Kwiatkowska