Rozszerzone i pękające naczynka krwionośne, potocznie zwane pajączkami, to obok cellulitu jedne z najpopularniejszych przypadłości kosmetycznych. Tego rodzaju defektów skóry trudno się pozbyć, są jednak sposoby, z których warto skorzystać. O ich wyborze powinien jednak zadecydować lekarz dermatolog.

 

Pajączki pojawiają się w miejscach, w których skóra jest najcieńsza. Kruchość naczynek to wynik ich zwiększonej przepuszczalności. Naczynia krwionośne nie wytrzymują ciśnienia krwi i rozszerzają się, co skutkuje powstaniem prześwitujących przez naskórek „czerwonych niteczek” lub rumienia. Zmian nie należy lekceważyć, gdyż z czasem mogą przeistoczyć się w nieestetyczne, czerwone plamy.

Reklama

 

Skąd się biorą?

Powodów jest wiele. Tego rodzaju defekty skóry często mają podłoże genetyczne. Mogą być także wynikiem gwałtownych zmian temperatur albo nieodpowiedniej dbałości o cerę (np. używania peelingów mechanicznych).

Bardzo często winnym takiego stanu rzeczy jesteśmy my sami. Pajączki pojawiają się bowiem przede wszystkim pod wpływem złej diety, a zwłaszcza niedoboru witamin C, E i K oraz flawonoidów. Witamina C wzmacnia naczynia krwionośne. Żeby dostarczyć ją organizmowi musimy jeść m.in. pomarańcze, pomidory, grejpfruty, paprykę oraz natkę pietruszki. Witamina K jest odpowiedzialna za krzepnięcie krwi. Cennym jej źródłem są zielone liściaste warzywa. Kolejna ważna witamina – witamina E to silny przeciwutleniacz. Dużo jej zwłaszcza w zielonej pietruszce, kiełkach czy papryce. Niedobory witamin warto uzupełniać także naturalnymi suplementami diety.

Flawonoidy są naturalnymi, aktywnymi biologicznie substancjami chemicznymi występującymi w roślinach (np. w pomidorach i brokułach). Pełnią ważną funkcję, gdyż m.in. uszczelniają naczynia krwionośne.

 

Napary, kosmetyki i zabiegi

Sprzymierzeńcami w walce z pękającymi naczynkami są napary ziołowe ze skrzypu polnego (wzmacniają naczynka dzięki obecności krzemu) i błonnik. Ten ostatni ułatwia uniknięcia nadwagi, która często przyczynia się do powstawania pajączków. Warto też stosować specjalne kosmetyki do cery naczynkowej oparte na bazie takich składników jak: kasztanowiec, miłorząb japoński czy arnika, które wykazują działanie obkurczające ściany naczyń krwionośnych.

Osoby mające problem z pękającymi naczynkami krwionośnymi mogą poddać się zabiegom pielęgnacyjnym (elektrokoagulacji, kriochirurgii, laserowemu zamykaniu naczynek, jonoforezie, galwanokaustyce, elektrolizie, termolizie). Decyzję o wyborze konkretnej kuracji najlepiej skonsultować jednak z dermatologiem.

 

Tego nie wolno

Kto ma problemy z pajączkami powinien uważać na ostre przyprawy (pobudzają naczynia krwionośne i wywołują np. rumieńce) i wysokie temperatury (warto więc unikać solariów, sauny czy stosowania na twarz popularnych „parówek” czy inhalacji) . Należy także nie przesadzać z opalaniem ( zawsze używać kremów z wysokim filtrem). Zimą trzeba także stosować specjalne kosmetyki do cery naczynkowej dostosowane do tej pory roku.

 

Makijaż

Odpowiedni makijaż może pomóc zakamuflować niedoskonałości skóry. W przypadku problemów z pękającymi naczynkami krwionośnymi warto używać specjalnych korektorów, które ukryją zaczerwienienia (najlepsze do tego są korektory zielone). Dobrym pomysłem będzie też użycie beżowego podkładu, za to zaniechanie stosowania różu do policzków oraz fioletowych cieni, które tylko podkreślą zaczerwienienie skóry.