Wirus RSV każdego roku atakuje ponad 40 proc. dzieci, a wśród nich najsilniej doświadcza najmłodszych, czyli wcześniaki. Powoduje groźne zakażenia układu oddechowego, między innymi zapalenie płuc, krtani oraz tchawicy. Leczenie chorób nim wywołanych niestety często kończy się w szpitalu. Czy można się przed tym wirusem chronić?

 

Wirus RSV (Respiratory Syncytial Virus) należy do grupy wirusów RNA oraz do rodziny paramyksowirusów (łac. Paramyxoviridae). Ma około 150–300 nm średnicy. Odpowiada za groźne choroby dróg oddechowych, między innymi za zapalenie oskrzeli, płuc, tchawicy, krtani oraz ucha. Rozprzestrzenia się drogą kropelkową, a okres wylęgania wynosi około 5 dni. Najczęściej dotyka dzieci wcześnie urodzonych z niewykształconym w pełni układem oddechowym i odpornościowym, a także z wadą serca, dysplazją oskrzelowo-płucną i mukowiscydozą oraz dzieci przyjmujących leki hamujące aktywność układu immunologicznego.

Reklama

 

Objawy chorobowe

Choroba wywołana wirusem RSV najczęściej rozpoczyna się od kaszlu, kataru, bólu gardła, a także podwyższonej gorączki. Może jednak przechodzić w stan ciężki, często – w zapalenie płuc z dusznościami i stanami bezdechu. U młodzieży i osób dorosłych choroba ma przebieg łagodny z typowymi objawami infekcji górnych dróg oddechowych, jednakże jeżeli pacjent ma zaburzoną odporność, może dojść do powikłań.

 

Leczenie i zapobieganie

Skuteczna szczepionka przeciw wirusowi RSV nie została jeszcze opracowana. Istnieje jednak możliwość zapobiegania zachorowaniu poprzez podawanie dziecku przeciwciał w serii liczącej 5 dawek (jedna wystarcza na miesięczną ochronę dziecka). Skuteczność takiej profilaktyki potwierdziła się w wielu krajach na świecie, między innymi w Japonii, Stanach Zjednoczonych oraz prawie całej Europie. W Polsce do podania przeciwciał kwalifikują się dzieci najwcześniej urodzone oraz chorujące na dysplazję oskrzelowo-płucną.

Leczenie chorób wywołanych wirusem RSV jest objawowe. Pomocne są leki rozszerzające oskrzela oraz płyny dożylne. Często wymagana jest hospitalizacja. Stosuje się wówczas nawadnianie i odsysanie wydzieliny z dróg oddechowych oraz podaje się tlen. W niektórych sytuacjach konieczna jest intubacja chorego.

Należy pamiętać, że wirus potrafi przetrwać na powierzchni różnych przedmiotów codziennego użytku, dlatego istotnym elementem w walce z nim jest szczególna dbałość o higienę.