Biegamy od zadania do zadania, realizując każdego dnia niezwykle napięty program. Chciałoby się rzec, że doba trwająca 24 godziny to zdecydowanie za mało, bo na tyle spraw brakuje czasu! Z tego powodu większość ludzi nie umie już znaleźć wolnej chwili na odpoczynek i relaks. Coroczny urlop też bywa źle wykorzystany, a przepracowanie i życie w pośpiechu daje o sobie znać. Kończą się wakacje, powoli lato przechodzi w jesień, a na postawione pytanie „czy czuję się wypoczęty” wielu z nas udzieli negatywnej odpowiedzi. Uczucie zmęczenia towarzyszy nam zbyt często, a specjaliści próbują nawet wyodrębnić chorobę zwaną zespołem przewlekłego zmęczenia (CFS – Chronic Fatigue Syndrome).

 

W medycznym świecie trwa od lat dyskusja na temat rozpoznawania przewlekłego zmęczenia jako choroby, bo szczególnie psychiatrzy są zdania, że nie ma do tego podstaw. Według tej grupy specjalistów uczucie przewlekłego zmęczenia jest objawem depresji albo spowodowane jakąś chorobą somatyczną. Natomiast amerykańscy lekarze uznają zespół przewlekłego zmęczenia za osobne schorzenie, którego cechą charakterystyczną jest utrzymujące się dłużej niż 6 miesięcy niewyjaśnione zmęczenie u osoby nie mającej dotychczas takich dolegliwości.

Lekarz, do którego zgłasza się osoba skarżąca się na długotrwałe zmęczenie, powinien rozważyć ewentualne przyczyny mogące wywoływać taki stan. Należy wziąć pod uwagę możliwość rozpoznania choroby psychicznej – czyli depresji, lub jednej z chorób somatycznych, wśród których najczęstsze to: anemia, przewlekłe choroby płuc, nerek, wątroby, zaburzenia hormonalne, nowotwory.

Reklama

 

Anemia, czyli niedokrwistość, to jeden z częstszych powodów utrzymującego się zmęczenia. Szczególnie kobiety narażone są na tę dolegliwość, bo aż u 20 procent Polek rozpoznaje się anemię. Czynnikami sprzyjającymi rozwojowi niedokrwistości są obfite miesiączki, ciągłe diety odchudzające, okres ciąży i karmienia piersią. Także dzieci i rosnąca młodzież są grupą zwiększonego ryzyka, tym bardziej że ich współczesna dieta pozostawia wiele do życzenia. Dzieci z anemią to często dzieci otyłe, które przede wszystkim odżywiają się fast foodami, słodyczami i piją gazowane, słodkie napoje. Zamiast substancji odżywczych dostarczają swoim organizmom ogromnej ilości kalorii, których potem nie są w stanie spalić, siedząc przez cały dzień przed komputerem lub telewizorem. Po wykonaniu badań laboratoryjnych można ustalić, czy mamy do czynienia z niedokrwistością, a jeżeli tak, to rozpocząć właściwe leczenie. Ważnym elementem leczenia anemii powinna być pełnowartościowa dieta zawierająca tak ważne składniki, jak żelazo, magnez, witaminy z grupy B oraz witaminę C.

Także zaburzenia hormonalne powodują długotrwałe zmęczenie. Zarówno przy nadczynności, a przede wszystkim przy niedoczynności tego gruczołu pojawia się ogólne osłabienie, kłopoty ze snem, a rozpoznanie i leczenie tych zaburzeń jest w zakresie działań lekarza endokrynologa.

Przewlekłe choroby nerek doprowadzające w końcowym efekcie do ich niewydolności to kolejna grupa schorzeń, którym towarzyszy zmęczenie. Także cukrzyca, przewlekłe choroby płuc i wątroby manifestują się przewlekłym brakiem sił. Z tego pobieżnego opisu chorób wynika, jak mało charakterystyczny jest to objaw i jak w związku z tym dokładne i szczegółowe powinny być badania rozstrzygające, co jest jego przyczyną.

Wielu lekarzy jest zdania, że zespół CFS to nic innego, jak początkowe stadium depresji. Brak chęci do życia, przygnębienie, lęki, zaburzenia snu – to cechy opisujące depresję, która oczywiście nie musi manifestować się od początku w sposób bardzo silny. Czasem jest to jedynie lekkie obniżenie nastroju, ale konsekwencją nieleczenia depresji mogą być poważne zaburzenia prowadzące nawet do samobójstwa.

Pojawienie się trwającego dłużej niż kilka dni przemęczenia powinno wzbudzić naszą czujność, ale to oczywiście za mało, aby mieć podstawy do poważnych obaw. Nie zaniedbując systematycznych badań kontrolnych, starajmy się wyeliminować z naszego życia brak snu, przepracowanie i sytuacje stresowe. Traktujmy przemęczenie jako dzwonek alarmowy dający nam do myślenia, czy oby za bardzo się nie eksploatujemy, a za mało dbamy o swoje zdrowie i wypoczynek.

 

Lek. med. Alina Rewako