O potencjalnych możliwościach naszego mózgu wiemy niewiele. Obserwacje kliniczne potwierdzają istnienie u niektórych ludzi zdolności wprost niewiarygodnych. Określono je zbiorczym pojęciem zespołu sawanta (od francuskiego „wiedzieć”). Dotyczy on niestety osób, u których jednocześnie występuje autyzm i niedorozwój umysłowy z ilorazem inteligencji w przedziale 40–70. Zespół ten wielokrotnie częściej pojawia się u mężczyzn niż kobiet (6:1). Odkrywcą tego fenomenu był Langdon Down, dyrektor angielskiego szpitala psychiatrycznego, który jako pierwszy opisał 10 osób z objawami zespołu sawanta.

 

Pod tym pojęciem medycyna obecnie rozumie występowanie zdolności poznawczych i odtwórczych w niespotykanej skali. Jednocześnie osoby dotknięte tym kalectwem nie są w stanie samodzielnie zorganizować swojego życia, wymagają nieustającej pomocy, zaś z drugiej strony wykazują tajemnicze, wprost szokujące zdolności i umiejętności dotyczące wielu dziedzin.

I tak na przykład są sawanci matematyczni, potrafiący z niewiarygodną szybkością dokonywać skomplikowanych działań – obliczać np. ilość sekund, jakie minęły od dowolnej daty do dowolnej daty, potęgować, wyciągać skomplikowane pierwiastki i wynajdywać odległe liczby pierwsze. Ich mózg liczy z szybkością komputerów końca XX wieku.

Reklama

 

Inne osoby z tym zespołem, w dodatku dotknięte całkowitą ślepotą, potrafią idealnie odtworzyć raz zasłyszany utwór muzyczny, chociażby był nim koncert. Z bezbłędną dokładnością potrafią podać sposób jego rozpisania na instrumenty. Wśród nich są prawdziwi wirtuozi, najczęściej fortepianu. Istnieją sawanci, którzy w przód i w tył potrafią odtworzyć każde słowo napisane w kilku tysiącach powieści, podać numery telefonów i kodów pocztowych zawartych w książkach telefonicznych czy też bezbłędnie zapamiętać numery rejestracyjne samochodów, które ich mijały w czasie ostatnich miesięcy. Są też osobnicy obdarzeni niewiarygodnym talentem rzeźbiarskim i odtwórczym. Potrafią oni po krótkiej chwili obserwacji sporządzić replikę człowieka, zwierzęcia czy przedmiotu, która w najmniejszym szczególe nie różni się od oryginału. Inni obdarzeni „artystycznymi” umiejętnościami ujawniają szokujące umiejętności malarskie polegające na fotograficznej wręcz pamięci obrazu, kolorów, zestawie, barw, oddając najmniejsze szczegóły otaczającej ich rzeczywistości.

Spośród obecnie żyjących ludzi dotkniętych – a może obdarzonych – tym zespołem jest koncertujący po całym świecie wirtuoz fortepianu Leslie Lemke, wybitny malarz Richard Wawro czy „chodząca encyklopedia” Kim Peek, który stał się pierwowzorem dotkniętego autyzmem bohatera filmu „Rain Man”.

Współczesna medycyna uważa, że zespół sawanta ma bezpośredni związek z najczęściej okołoporodowymi uszkodzeniami lewej półkuli mózgu, co potwierdzają badania wykonane techniką funkcjonalnego magnetycznego rezonansu jądrowego. Obecnie uważa się, że z przyczyn dotąd niezbadanych do głosu dochodzą i nieproporcjonalnie niezwykle się rozwijają ośrodki zawarte w prawej półkuli mózgu. Spełniają one funkcje symboliczne, wizualne, artystyczne, mistyczne, a wśród nich wyzwalają genialną pamięć. Niestety, jest to szczególna postać pamięci oparta jedynie na superdokładnym odwzorowywaniu. Część badaczy określa ją mianem pamięci bez pojmowania.

W chwili obecnej spośród ponad 2000 żyjących sawantów z mniej lub bardziej rozwiniętymi zdolnościami mianem geniuszy określa się jedynie kilkudziesięciu. Być może w przyszłości zrozumienie ich niezwykłych możliwości umysłowych nam zwykłym ludziom przyniesie wymierną praktyczną korzyść.

 

Dr n. med. Jan Niżnikiewicz