Dobra wiadomość dla wszystkich kawoszy. Okazuje się, że regularne spożywanie ukochanego napoju może obniżyć ryzyko zachorowania na depresję. Zdaniem naukowców z Harvard School of Public Health u osób, które spożywają 2–3 kawy dziennie, aż o 15 procent maleje ryzyko wystąpienia depresji w porównaniu z osobami, które piją małą czarną rzadziej.

 

Autorzy badania podkreślają, że ich odkrycie nie dostarcza dowodów na to, iż kofeina eliminuje całkowicie szanse zachorowania, tylko chroni przed depresją. Chcą jednak zwrócić uwagę na pewien związek między występowaniem choroby a dawką kofeiny, jaką dostarczamy organizmowi.

W eksperymencie wzięło udział 50 tysięcy zdrowych kobiet o średniej wieku 63 lata, których stan był monitorowany przez 10 lat. U osób, które konsumowały dziennie napoje o zawartości 500 mg kofeiny – co odpowiada minimum czterem filiżankom kawy – ryzyko depresji spadło o 20 procent w porównaniu z badanymi, które nie miały aż takiej z nią styczności.

Wyniki badań ukazały się w „Archives of Internal Medicine”.

 

Źródło: Telegraph.co.uk