O tym, jak bardzo wymagająca jest nasza skóra, wiemy chyba wszyscy. Bardzo łatwo jej zaszkodzić, a dogodzić – znacznie trudniej. O każdej porze roku dyktuje nam inne warunki. Zimą trzeba ją chronić przed mrozem, latem natomiast zadbać o to, by nie oparzyło jej i nie wysuszyło słońce. Jesienią i wiosną też reaguje kapryśnie na zmiany temperatur, wietrzną pogodę, ciepłe i nazbyt suche pomieszczenia, w których spędzamy wiele godzin.

 

Nasza dbałość o skórę nie wynika jedynie z próżności, chociaż troszcząc się o nią, mamy na uwadze głównie urodę, ładny wygląd. Skóra powinna być w dobrej kondycji, ponieważ spełnia niezwykle istotną funkcję, m.in. chroni nasze organy wewnętrzne przed czynnikami zewnętrznymi i zapewnia termoregulację.

Każdej z trzech warstw skóry przypisana jest inna rola. Naskórek – ochrania, skóra właściwa, w której znajdują się receptory, nerwy, naczynia krwionośne i gruczoły potowe – wspiera i odżywia, a położona najgłębiej tkanka podskórna – magazynuje składniki odżywcze i chroni przed skutkami nagłych zmian temperatury.

Reklama

 

Kłopot ze skórą polega na tym, że jej stan jest odzwierciedleniem ogólnego stanu naszego zdrowia, więc nie wystarcza tylko jej pielęgnacja przy użyciu kosmetyków. Dobre odżywienie skóry zależy również od naszej diety, sposobu życia, od tego, co zjadamy, a także od ilości przyswajanych płynów, przede wszystkim wody mineralnej.

Skóra jest jak zwierciadło, w którym odbija się czas, problemy zdrowotne, zaniedbania higieniczne i błędy pielęgnacyjne. Żąda od nas działań kompleksowych. Bo żaden, najlepszy nawet kosmetyk czy wizyta w gabinecie odnowy biologicznej nie sprawi cudu. Złe nawyki żywieniowe, nadmiar używek, palenie papierosów, uporczywe poddawanie skóry operacji słonecznej zostawia na niej trwałe ślady, o czym warto pamiętać.

Bardzo niekorzystną porą roku dla naszej skóry jest zima. Pozostawia nam szarą, zmęczoną skórę, której brakuje wilgoci. Najszybciej ujawnia się to na twarzy, ale konsekwencje przesuszenia występują też na całym ciele, objawiając się świądem i uczuciem napięcia.

Dzieje się tak, ponieważ niski poziom wilgoci w skórze powoduje poważne zakłócenia w jej funkcjonowaniu, m.in. degenerację struktur kolagenowych i elastynowych. W rezultacie skóra szybciej się starzeje. Pojawiające się z wiekiem zmiany w gospodarce wodnej prowadzą do widocznych tego oznak. Odwodniona skóra traci jędrność, naturalny połysk i zdrowy koloryt.

Własnej metryki nie zmienimy, ale skórze możemy przyjść z pomocą, poprawiając jej wygląd. I to niezależnie od wieku.

 

A. J.