Bar tlenowy. Cóż to takiego? Jego właściciel, Dimitris Dymitriadis, który otworzył w Szczecinie pierwszy taki bar w Polsce, określił go jako szczególne miejsce, gdzie doskonale można dotlenić organizm. Idea tego typu „restauracji” powstała w Japonii i szybko zrobiła furorę w USA i Europie Zachodniej.

 

Prekursorem inhalacji tlenowych był drezdeński fizyk, profesor Manfred von Ardenn, który wykazał, iż tego typu odpowiednio dawkowany zabieg, przy równoczesnym wzbogacaniu organizmu w witaminy, makroelementy i mikroelementy, a także przy zwiększonej aktywności fizycznej, podnosi na dłuższy czas energetykę całego ustroju człowieka.

Prowadzone od wielu lat w Niemczech systematyczne badania dowiodły, że osoby regularnie poddające się tlenoterapii żyją o 10 lat dłużej niż te, które nie mają do niej dostępu. Przeciętny 25-letni mieszkaniec miasta ma w tkankach tyle tlenu, ile przewiduje norma fizjologiczna dla pięćdziesięciolatka. Wiek tlenowy współczesnego człowieka bardzo rzadko więc odpowiada jego rzeczywistemu wiekowi.

Degradację środowiska naturalnego i współcześnie zwykle kiepski stan zdrowia spowodowała rewolucja przemysłowa. Skażeniom nie oparły się nawet lody Antarktydy, nie mówiąc o lasach, które są płucami Ziemi. Nasze ciała zatruwane są przemysłowymi toksynami, a umysły szumem informacyjnym. Niedobór tlenu sprzyja procesom starzenia, czyniąc nas podatnymi na wszelkiego rodzaju choroby.

Bar tlenowy – to brzmi intrygująco. Nie ma tu wyszynku, lecz na życzenie klienta podaje się z odpowiednim umiarem tlen i inne niezwykle wartościowe „zakąski”. Korzystają z tego osoby chore, którym lekarz zalecił terapię tlenową, ale także ludzie żyjący na wysokich obrotach, przede wszystkim pracujący umysłowo. Biznesmeni, studenci, naukowcy, urzędnicy...

Jakiego typu usługi świadczą bary tlenowe? Zacznijmy od tego, że celem takich relaksatorni jest przywracanie ludziom zachwianej równowagi psychofizycznej przy zastosowaniu elementów tlenoterapii, muzykoterapii, aromaterapii oraz technik relaksacyjnych i stymulacyjnych. Badany jest więc tam wiek tlenowy, oferowane są sesje tlenowe i jednocześnie podawane są koktajle witaminowe z dodatkiem minerałów. Wszystko to odbywa się zwykle w komfortowych warunkach, wśród bujnej zieleni, śpiewu ptaków i zapachu olejków.

Najwyższej jakości tlen medyczny podawany jest do nosa przez cienkie plastikowe rurki zwane kaniulami. Tlen poprawia pamięć, wspomaga procesy uczenia się, pomaga długo zachować sprawność fizyczną i psychiczną. Nic dziwnego, że bywalcami takich barów są sportowcy, a i artyści z rockową „babcią”– Tiną Turner na czele.

 

Lech Galicki

 

***

 

Inhalacyjna terapia tlenowa

Poziom tlenu w organizmie zmienia się wraz z wiekiem, gdyż zmniejsza się sprawność płuc i serca. Dochodzi do tego tym szybciej, im organizm bardziej wystawiony jest na różnorakie obciążenia bez odpowiednich zabezpieczeń. Stres, szkodliwe czynniki środowiskowe, nadwaga i brak ruchu prowadzą do obniżenia zawartości tlenu we krwi. Deficyt tlenowy powoduje więc obniżenie sprawności, spadek koncentracji, przemęczenie fizyczne i psychiczne.

Stałe zwiększanie prężności tlenu we krwi tętniczej z równoczesną jej normalizacją, ewentualnie podwyższanie koncentracji tlenu we krwi, jest jednym z celów terapii tlenowej. Inne to: zwiększenie różnicy ciśnień tlenu w tętnicach i żyłach oraz obniżenie podwyższonego poziomu prężności dwutlenku węgla do normalnego poziomu.

Do niedawna jeszcze terapię tlenową stosowano w systemie wielu wysokociśnieniowych butli. Dzisiaj zdobyły sobie uznanie ruchome tlenowe koncentratory, regeneratory i separatory, które są tańsze, mniej awaryjne i wygodniejsze w obsłudze. W tych urządzeniach powietrze z otoczenia jest przepuszczane przez specjalny molekularny filtr, który absorbuje i wyrzuca azot oraz dwutlenek węgla.