W Egipcie wierzono, że roślina ta zrodziła się z łez bogini Izis, i tak ją też nazywano. Greccy kapłani nosili jej korzeń przy swoich szatach liturgicznych. Według legendy, używano jej także do zatamowania krwawienia i przemycia ciała Chrystusa po jego zdjęciu z krzyża. O czym mowa? O tak zwanym „świętym ziele”, czyli o werbenie.

 

Werbena – w niektórych regionach zwana również witułką – to pachnąca roślina lecznicza, przyprawowa i ozdobna, pochodząca z Ameryki. Osiąga wysokość od 30 cm do 100 cm. Ma czterokanciastą łodygę o szorstkich brzegach. Dolne liście są jajowate, a środkowe trójdzielne. Drobne, bladolile kwiaty są zgrupowane w podłużnym kwiatostanie. Kwitną w okresie od czerwca do sierpnia.

Cenne właściwości werbeny odkryto i wysoko ceniono już w starożytności. Chińczycy tę ukrytą moc podkreślili w nazwie rośliny – „ząb smoka” lub „smocza trawa”.

Reklama

 

Werbena zawiera śluz, kumarynę (stąd przy suszeniu roznosi się miły zapach siana), glikozyd werbalinę i substancje goryczowe. Roślina ta ma bardzo wiele zastosowań. Działa wzmacniająco na organizm. Jest znana ze swoich właściwości przeciwzapalnych (bywa stosowana w stanach zapalnych górnych dróg oddechowych i w łagodzeniu objawów alergii). Stosuje się ją jako środek wykrztuśny, ściągający, przeciwzakrzepowy i przeciwgorączkowy. Jest zalecana przy schorzeniach związanych z kamicą moczową i żółciową. Wspomaga również procesy trawienne. Pomaga na kłopoty z pęcherzem moczowym i dobrze wpływa na potencję. Pobudza laktację. Ma właściwości uspokajające i pozwala zwalczyć bezsenność.

Werbena świetnie się sprawdza w kuchni. Jako przyprawa nadaje potrawom przyjemny aromat. Może także zastępować sól. W postaci naparu (2 łyżki suszonych ziół zalać wrzątkiem i parzyć 10–15 minut) pomaga między innymi na bóle głowy. Ponieważ taka herbatka jest wyrazista i gorzka w smaku, można ją podawać na przykład z cytryną. Chińscy zielarze radzili pić odwar z tej rośliny na zmniejszenie zbyt obfitych menstruacji, przy kłopotach wątrobowych i infekcjach dróg moczowych. Ale uwaga – należy go pić z umiarem, gdyż istnieje groźba przedawkowania.

Napar z werbeny można także stosować zewnętrznie – na przykład w postaci kompresów na zmęczone oczy i przy zapaleniu spojówek. Z dodatkiem rozmarynu stanowi z kolei świetny preparat wzmacniający włosy.

Zapach świeżych listków werbeny pomaga zwalczać bóle głowy i przynosi ulgę w stanach napięcia nerwowego. Ze względu na jego relaksujące działanie jest ważnym składnikiem aromaterapeutycznych kąpieli.