Zanim zaczniemy walczyć z nadmiarem tłuszczu, musimy oczyścić organizm. dzięki temu pozbędziemy się toksyn, zyskamy dobre samopoczucie i promienną cerę, a przede wszystkim poprawi się stan naszego zdrowia. Co zrobić, by prawidłowo przeprowadzić domowy detoks?

 

Pozbądź się tego co niepotrzebne

Podstawą jest pozbycie się substancji odpowiedzialnych za zanieczyszczenie organizmu, które codziennie przenikają do wnętrza ciała wraz ze spożywanym pożywieniem czy wdychanym powietrzem. Gdy ich ilość przekroczy krytyczny poziom, zaczynamy się gorzej czuć i chorować. Zapalenie jelit i stawów, astma czy nowotwory to tylko przykłady schorzeń, których przyczyną może być nagromadzenie toksyn. Istotne jest więc ich usuwanie przynajmniej raz w roku. W jaki sposób? Zależnie od naszych możliwości, na detoks powinniśmy przeznaczyć co najmniej dwa tygodnie. W tym czasie należy zmniejszyć ilość spożywanych posiłków (małe porcje, maksymalnie 5 razy dziennie) i spożywać więcej warzyw i owoców.

Reklama

 

Zadbaj o wątrobę

To wątroba, prócz wielu innych funkcji, neutralizuje toksyny i pomaga w ich wydalaniu. I mimo że zwykle radzi sobie z tym zadaniem doskonale, to przez stres, nadużywanie alkoholu, palenie, niezdrową dietę czy nadużywanie leków może wymagać dodatkowego wspomagania.

Detoks wątroby wbrew pozorom nie jest trudnym zadaniem. Skuteczną metodą jest chociażby wypijanie codziennie na czczo letniej wody z cytryną – w ten sposób pobudzamy cały układ pokarmowy, a związki zawarte w cytrynie wzmagają wydzielanie enzymów wątrobowych. Wątrobę wspiera także karczoch stymulujący produkcję żółci. Nieoceniona jest też witamina B4 (cholina) zapobiegająca stłuszczaniu się wątroby.

 

Pomóż nerkom

Przy usuwaniu toksyn pomocne może być stosowanie łagodnych środków moczopędnych. Dzięki nim łatwiej i szybciej pozbędziemy się toksyn wydalanych wraz z moczem. Usprawniają one pracę nerek,

kolejnych – po wątrobie – „oczyszczalni” w naszym ciele. Trzeba jednak koniecznie pamiętać, by nigdy nie korzystać z bardzo silnych środków moczopędnych bez konsultacji z lekarzem, gdyż mogłoby to skutkować groźnym dla zdrowia odwodnieniem. Bezpieczne i naturalne są natomiast wyciągi i napary, przede wszystkim z pokrzywy, czarnego bzu czy ostrokrzewu paragwajskiego.

 

Przyspiesz metabolizm

Zależność jest prosta: sprawny metabolizm to mniej zalegających toksyn. W zdrowym organizmie ze spożywanego jedzenia pobierane są niezbędne do funkcjonowania składniki, a zbędne odpady natychmiast się wydala. Kiedy jednak przemiana materii zachodzi wolno, nie dość, że przybiera się na wadze, to jeszcze magazynowane są szkodliwe substancje pobierane z jedzeniem. A jak bezpiecznie zwiększyć metabolizm? Sposobów jest wiele. Przede wszystkim nie zapominaj o śniadaniach! To największy błąd popełniany

przez wiele osób. Bez porannego posiłku, po nocnym poście, organizm przechodzi w stan uśpienia – myśląc, że trzeba oszczędzać energię, zwalnia. Śniadanie powinno więc stanowić najważniejszy posiłek, ale regularnie. W ten sposób cały czas dostarczasz energii, a ciało, podobnie jak w przypadku śniadań, nie musi zwalniać w obawie przed brakiem pożywienia. Poza tym uzupełnij swoją dietę o kilka produktów. Zielona herbata, przyprawy (chilli, imbir, czosnek, kminek, pieprz, kurkuma, goździki, majeranek, lubczyk,

jałowiec, cynamon) oraz witaminy (zwłaszcza te z grupy B) są Twoimi sprzymierzeńcami w walce o lepszą przemianę materii. I wreszcie – ruszaj się! Nic tak nie podkręca metabolizmu, jak odpowiednia dawka wysiłku fizycznego! Jest to też doskonały sposób na zwiększenie odporności, pobudzenie układu limfatycznego i bezpośrednie pozbycie się toksyn (głównie z potem). Co więcej, aktywność fizyczna wspomaga produkcję endorfin, wprawiając w dobry nastrój.

 

Ułatw sobie trawienie

Równie ważne jest wspieranie trawienia. Niestety, nasz układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy na szybki i stresujący tryb życia oraz niezdrowe jedzenie, co często manifestuje się problemami z trawieniem: wzdęciami, zgagą czy zaparciami. Na szczęście w większości przypadków wystarczy zmienić dietę na lekkostrawną i bogatą w błonnik, zwiększyć swoją aktywność fi zyczną oraz unikać stresu, by dolegliwości

zniknęły. Warto też uzupełnić swój jadłospis o te produkty i suplementy, które wspomogą cały proces trawienia. Pomocne mogą okazać się zwłaszcza napary z ziół: mięty, pokrzywy, kminku, kopru czy rozmarynu oraz wyciągi z zarzaparilli, karczocha i kurkumy.

 

Uwaga na wolne rodniki

Wolne rodniki w nadmiarze to też toksyny! Są to niesparowane elektrony, które niszczą struktury komórkowe. Ich ogromne ilości docierają do nas codziennie, np. ze smażonymi potrawami, wdychanymi organizmu w wyniku przemian chemicznych życiodajnego tlenu. A przecież nie możemy przestać oddychać... Dlatego, by zmniejszyć ich ilość, stosuje się antyoksydanty (przeciwutleniacze), których zadaniem jest zneutralizowanie tych niebezpiecznych związków. Na szczęście część z nich organizm jest w stanie sam wytworzyć (do przeciwutleniaczy zaliczamy np. niektóre enzymy i hormony), ale, by nie dopuścić do stresu oksydacyjnego, czyli nadmiaru wolnych rodników, warto dostarczyć je także w postaci suplementów diety.

 

Emilia Dominiak

Żyj Długo