Niewiele osób wie, że nie tylko spożywanie pszczelich produktów może przynieść wymierne korzyści dla naszego zdrowia. Wystarczy bowiem w otoczeniu pszczół... przebywać. Uloterapia, choć znana już od wielu lat, obecnie staje się coraz bardziej modna i to nie tylko wśród pszczelarzy. Jest dostępna dla każdego, tania, nieinwazyjna i skuteczna.

 

Czym właściwie jest?

W skrócie uloterapia polega na przebywaniu w otoczeniu uli. Pojedyncza sesja polega na położeniu się wygodnie na ławce w specjalnie przygotowanym drewnianym domku, a następnie oddaniu się błogiemu relaksowi. I to wszystko. Całą resztę wykonują już dla nas tysiące pszczół, których ule znajdują się tuż pod miejscem, na którym leżymy. Dzięki temu w powietrzu unosi się delikatny zapach pszczelego miodu i propolisu, a my słyszymy tylko delikatny szum maleńkich skrzydełek.

Działanie

Uloterapia jest szczególnie polecana wszystkim osobom zmagającym się z problemami układu oddechowego – alergikom, astmatykom czy ozdrowieńcom po COVID-19. Do tego świetnie sprawdzi się jako jeden z elementów rekonwalescencji dla ludzi po przebytych zawałach, udarach, z podwyższonym ciśnieniem, chorobami układu nerwowego, a nawet z... trądzikiem! Powietrze wydobywające się z ula ma bowiem niezwykłe właściwości – przede wszystkim jest wyjątkowo czyste, pozbawione bakterii, wirusów i grzybów. Co więcej, jest odpowiednio zjonizowane, a delikatny zapach miodu działa kojąco i relaksująco. W podobny sposób wpływają na nas mikrowibracje wytwarzane przez pszczoły. W połączeniu z dźwiękiem poruszających się skrzydeł pomagają w zwalczeniu nerwic, bezsenności i depresji.

Chociaż już po jednej sesji (trwającej przynajmniej 15 minut) z pewnością poczujemy się zrelaksowani, to aby uloterapia przyniosła naszemu organizmowi wymierne korzyści zdrowotne, powinniśmy powtarzać ją regularnie – od jesieni do wiosny, około 2–3 razy w tygodniu. W większości przypadków domki do uloterapii są stawiane przy prywatnych pasiekach, jednak znajdziemy takowy nawet przy jednym z krakowskich szpitali.

 

Uloterapia

Specjalnie zaprojektowany domek, wewnątrz którego umieszczane są ule z pszczołami.
Już po pierwszym seansie inhalacji powietrza z uli pacjenci odczuwają przypływ sił witalnych oraz poprawę kondycji fizycznej i psychicznej.

Przygotowanie

Wizyta w domku do uloterapii tak naprawdę nie wymaga większego przygotowania. Przed wejściem do ula zostaniemy poproszeni o pozostawienie na zewnątrz albo wyłączenie wszystkich urządzeń elektronicznych (w tym telefonów komórkowych). Ze względu na zdrowie pszczół nie powinno się używać bardzo intensywnych perfum czy dezodorantów. W domku możemy spać, medytować, rozmawiać szeptem czy czytać książkę.

 

Bezpieczeństwo

Na koniec ważne pytanie – czy to jest bezpieczne? Jak najbardziej! Leżąc w domku do uloterapii jesteśmy odizolowani od pszczół z jednej strony na tyle minimalnie, by móc odczuwać wszystkie prozdrowotne właściwości przebywania wśród tych owadów, ale z drugiej strony na tyle skutecznie, by nie było żadnego ryzyka użądlenia. Oczywiście pszczoły nie są więźniami i na zewnątrz domków znajdują się maleńkie otwory, przez które mogą swobodnie wlatywać i wylatywać, jeśli jednak nie będziemy specjalnie do nich podchodzić lub przez nie zaglądać, to żadna pszczoła nie powinna nas zaatakować.

Emilia Dominiak

Żyj Długo