Woda jest niezbędna do życia, zaspokaja pragnienie, służy do mycia i ma korzystny wpływ na zdrowie. Ponieważ jest świetnym rozpuszczalnikiem, łatwo ją zanieczyścić. Często zastanawiamy się, czy zwykła woda z kranu zdatna jest do picia, czy należy ją przed użyciem przegotować, a może wielokrotne gotowanie tej samej wody pozbawia ją wartościowych składników mineralnych?

 

Jakość wody przeznaczonej do picia przez ludzi jest regulowana Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 listopada 2015 r. oraz regulacjami Unii Europejskiej. Badania jakości wody wykonuje sanepid, czyli Państwowa Inspekcja Sanitarna. Ich normy muszą być spełnione i rygorystycznie przestrzegane, by mieszkańcy mogli pić wodę bez obaw. Często też wodociągi prowadzą swój wewnętrzny monitoring lub zlecają wykonanie analiz akredytowanym laboratoriom. Awarie i inne przekroczenia norm jakości wody się zdarzają, ale są one chwilowe i poprzedzone właściwym komunikatem. Ewentualny problem zanieczyszczeń może leżeć w ujęciu wody i w instalacji doprowadzającej (stara korodujące urządzenia mogą pogarszać parametry wody). Jeżeli korzystamy z własnego ujęcia, czyli ze studni, zwykle trzeba uzdatniać całą wodę, tu sprawdzają się kolumny filtracyjne, natomiast wodę dostarczaną z wodociągu można dodatkowo uzdatniać montując w mieszkaniu filtry kuchenne podzlewozmywakowe działające na zasadzie odwróconej osmozy z powtórną mineralizacją.

Reklama

 

Cechy zdrowej wody

Woda powinna być klarowna, bezbarwna, bezwonna i orzeźwiająca w smaku. Nie może zawierać bakterii chorobotwórczych, pasożytów zwierzęcych oraz ich larw i jaj, ani związków trujących.

Woda, tak jak pożywienie, powinna dostarczać nam cennych składników odżywczych. Musi być bogata w minerały, w tym biopierwiastki takie jak wapń, magnez i potas. Woda pozbawiona tych składników mineralnych jest wręcz szkodliwa. Popularna „kranówka” w zdecydowanej większości przypadków nadaje się do picia, a jej poziom mineralizacji jest wyższy od wielu przeciętnych wód butelkowanych.

 

Jak długo gotować wodę?

„Nie pij wody prosto z kranu, bo może cię rozboleć brzuch” – tak mawiali nasi rodzice. Ale to było dobrych kilkadziesiąt lat temu. Czasy się zmieniły, normy również. Ponieważ na świecie stale brakuje wody, stawiamy na oszczędność. Najlepiej więc gotujmy tyle wody, ile nam jest w danej chwili potrzeba – i to także ze względów ekonomicznych (mniej prądu czy gazu) na dobre nam wyjdzie. W trakcie gotowania raczej nie usunie się z niej niczego, co mogłoby zaszkodzić zdrowiu. Można robić to wielokrotnie i nadal będzie ona zdatna do picia. Nawet jak z 10 litrów wody wodociągowej odparujemy podczas gotowania 9 litrów, dalej nadaje się ona do spożycia. No, chyba że gotujemy ją w aluminiowym garnku, wtedy lepiej kilka razy jej nie gotować. Podczas gotowania wody w czajniku elektrycznym może się osadzać na jego ściankach i grzałce siwy nalot, czyli kamień. Jest on węglanem wapnia – CaCO3, który sam w sobie nie jest szkodliwy, ale nie wolno pić tych rozpuszczonych zastoin na dole czajnika. Uwaga: Mikroby lubię nie tylko samą wodę, ale również pojemniki, w których jest przechowywana.

 

Twarda czy miękka woda

Woda w naszych kranach jest z reguły twarda, zawiera większą zawartość związków wapnia i magnezu, pierwiastków bardzo potrzebnych naszemu organizmowi, które podczas gotowania wytrącają się. Woda zawierająca małe ilości rozpuszczalnych związków mineralnych określana jest mianem wody miękkiej. Gotowanie co prawda zmiękcza wodę, ale błędne jest myślenie, że wielokrotne przegotowanie wody sprawi, że będzie ona czystsza i jeszcze zdrowsza. Na pewno pijąc wodę wodociągową nikt sobie nie zaszkodzi.

Pierwiastki, które wytrącają się podczas gotowania zazwyczaj suplementujemy w postaci różnych preparatów.

 

Filtrowanie wody

Jeżeli woda z kranu ma służyć tylko do picia czy przygotowania potraw, to zamiast ją gotować lepiej przefiltrować. Chodzi przede wszystkim o zanieczyszczenia mechaniczne, sole wapnia i chlor, które w minimalnym stopniu pozostają w wodzie wodociągowej. Filtr zdecydowanie wpłynie na poprawę smaku wody. Zmniejszy również jej twardość, co zapobiegnie osadzaniu się kamienia w czajniku, ale nie usunie całkowicie wapnia i magnezu, czyli substancji korzystnych dla zdrowia.

Woda do parzenie kawy i herbaty

Woda na kawę czy herbatę nie powinna być zbyt twarda. Bez względu na sposób parzenia, powinna być zawsze świeżo nalana, nasycona tlenem i bogata w minerały. Ma to duże znaczenie, jako że zawarte w wodzie sole i minerały będące nośnikami substancji smakowych są nieodzowne dla właściwego aromatu przyrządzonej kawy. Pasjonaci picia herbaty do przyrządzania swoich naparów starają się używać wyłącznie „białego wrzątku”, czyli wody zagotowanej do temperatury 95 stopni C. Najlepiej więc nalać do czajnika odpowiednią ilość i gotować ją tylko raz.

 

Konsultacja Piotr Pisarski, autor strony o filtrach do wody.