Kamień nazębny stanowi nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim – poważne zagrożenie dla samych zębów oraz przyzębia. Zwykle ma kolor żółty, ale ciemnieje pod wpływem kawy, herbaty i dymu tytoniowego. Jest twardy i ściśle przylega do powierzchni zębów. Osadza się też wokół nich, przy krawędzi dziąseł, tworząc złogi. Należy je usuwać w gabinetach stomatologicznych.
Jak powstaje
Kamień nazębny to mineralny osad, stwardniała, zmineralizowana płytka bakteryjna, inaczej – płytka nazębna. Tworzą ją resztki jedzenia, produkty przemiany materii i drobnoustroje. Jeśli nie są systematycznie i dokładnie usuwane, to przekształcają się w kamień, któremu szczoteczka do zębów nie daje już rady. Płytka powstaje z substancji zawartych w ślinie zaledwie w kilka minut po umyciu zębów. Szybko zasiedlają ją także bakterie. Taki nalot usunie jedynie szczotkowanie. Jeżeli z jakichś powodów pozostanie on jednak na zębach przez 2–3 dni, to dochodzi do jego mineralizacji. Powstaje kamień.
Od kamienia do zapalenia
Na chropowatej powierzchni kamienia osadzają się kolejne warstwy płytki z bakteriami produkującymi toksyczne związki. To one z czasem wywołują stan zapalny – najpierw dziąseł, a potem tkanek wewnętrznych: ozębnej i kości. Kamień przedostaje się bowiem także pod dziąsła, pogłębiając fizjologiczne kieszonki. Uciska ich ściany i drażni dziąsło. Prowadzi to do owrzodzeń, odleżyn i martwicy tkanek. Zęby zaczynają się chwiać, a dziąsło stopniowo zanika, odsłaniając szyjkę zębową.
Kamień a próchnica
Kamień nazębny stanowi siedlisko bakterii, w tym także paciorkowców odpowiedzialnych za próchnicę. Już w godzinę po umyciu zębów bakterie te kolonizują się i zaczynają produkować kwasy ze spożywanego przez nas pokarmu. Choć są one słabe, powoli rozpuszczają szkliwo – w pierwszej kolejności jego substancję twardą, a potem mniej odporną substancję organiczną. Następuje degradacja, załamanie tkanek. Powstaje ubytek popularnie zwany „dziurą”.
Higieniczne zaniedbania
Zarówno kamień nazębny, jak i jego konsekwencje – próchnica i schorzenia przyzębia z popularną paradontozą na czele – w znacznej mierze wynikają z higienicznych zaniedbań, z niewłaściwej pielęgnacji jamy ustnej.
Dbaj o higienę jamy ustnej:
- myj zęby dokładnie szczoteczką po wszystkich posiłkach, zwłaszcza głównych
- unikaj jedzenia pomiędzy posiłkami
- gdy zdarzy Ci się coś przegryźć, dobrze wypłucz usta z resztek pokarmowych
- jeżeli lubisz, żuj gumę (bez cukru) przez 15–30 minut po posiłku, nie dłużej
- korzystaj ze specjalnych nici – pomogą usunąć resztki jedzenia i płytkę bakteryjną z miejsc niedostępnych dla szczoteczki (nitką trzeba jednak posługiwać się umiejętnie, bo w przeciwnym razie można uszkodzić brodawki dziąsłowe)
- odwiedzaj systematycznie stomatologa. W razie potrzeby usunie on kamień, wykonując zabieg zwany skalingiem. Dokona tego ręcznie (przy użyciu odpowiednich narzędzi, tak zwanych skalerów) lub mechanicznie (za pomocą aparatury ultradźwiękowej lub dźwiękowej). To jedyna gwarancja pozbycia się kamienia. We własnym zakresie nie da się go usunąć!