Statystyczny Polak choruje średnio dwa razy w roku. Ale na pewno umiemy rozpoznać, kiedy mamy do czynienia ze zwykłym przeziębieniem, a kiedy już z grypą? Wbrew pozorom różnice pomiędzy przeziębieniem i grypą nie są trudne do rozpoznania. Co prawda w obu przypadkach są to choroby wirusowe. Możemy zarazić się nimi drogą kropelkową, ale istnieje kilka objawów, dzięki którym możemy rozpoznać, z jaką odmianą mamy do czynienia.

 

Wbrew pozorom różnice pomiędzy przeziębieniem i grypą nie są trudne do rozpoznania. Co prawda w obu przypadkach są to choroby wirusowe. Możemy zarazić się nimi drogą kropelkową, ale istnieje kilka objawów, dzięki którym możemy rozpoznać, z jaką odmianą mamy do czynienia.

 

Grypa kontra przeziębienie

Najbardziej charakterystycznymi symptomami grypy są: połączona z dreszczami bardzo wysoka gorączka, która dochodzić może nawet do 40–41 stopni (przy przeziębieniu jest to zwykle maksymalnie 38 stopni) i brak kataru, towarzyszącego praktycznie każdemu przeziębieniu. Chorując na grypę, bardzo często czujemy bóle mięśni, stawów czy nawet gałek ocznych. Bardzo silny jest także ból głowy, który przy przeziębieniu nie jest aż tak intensywny. Kaszel pojawia się praktycznie od razu (w przypadku przeziębienia zwykle po kilku dniach), mogą wystąpić również nudności, wymioty czy biegunka. Początek grypy jest zwykle nagły i ostry – w przeciwieństwie do przeziębienia, które najczęściej rozwija się powoli, a dolegliwości narastają stopniowo. W skrócie możemy więc powiedzieć, że jeśli nagle dopada nas choroba i czujemy się tak źle, że nie jesteśmy w stanie względnie normalnie funkcjonować ani nawet wstać z łóżka, to prawdopodobnie złapaliśmy grypę. W przeciwnym wypadku to „tylko” przeziębienie.

 

Przeziębienie w 90 proc. przypadków ma podłoże wirusowe, natomiast grypa zawsze jest wirusowa.

 

A może alergia?

Co ciekawe, bardzo często wczesne objawy przeziębienia są także mylone... z alergią. W obu przypadkach występuje wodnisty, cieknący katar, kichanie, zatkany nos, ból gardła i złe samopoczucie. U osób uczulonych na roztocza czy pleśnie takie objawy mogą pojawić się w zasadzie niespodziewanie, przez cały rok. Jednak jest sposób, by odróżnić atak alergii od infekcji. Przede wszystkim przy przeziębieniu już po paru godzinach lejący się, przypominający wodę katar zmieni się w gęstą wydzielinę, bardzo często zabarwioną na biało, żółto, a nawet zielonkawo. Katar alergiczny jest natomiast cały czas taki sam – wodnisty i przezroczysty. Przeziębieniu zwykle towarzyszy także podwyższona temperatura ciała, bardzo rzadko natomiast występuje swędzenie i łzawienie oczu.

Reklama

 

Jak leczyć?

Niezależnie, czy to grypa czy przeziębienie, przede wszystkim należy położyć się do ciepłego łóżka i odpocząć! Organizm musi mieć czas, by się zregenerować i podjąć walkę z chorobą. Ze względu na to, że są to choroby wirusowe, zwykle nie stosuje się antybiotyków (chyba, że doszło już do tzw. nadkażenia bakteryjnego), a jedynie zwalcza nieprzyjemne objawy – zarówno lekami dostępnymi bez recepty, jak i domowymi sposobami. Syrop z cebuli na kaszel, inhalacje z mięty, eukaliptusa lub soli kuchennej na katar, duże dawki witaminy C (najlepiej naturalnej), a także płukanki z szałwii czy rumianku na bolące gardło mogą przynieść znaczną ulgę. Do tego warto przyjmować dużo płynów i stosować nawilżacze powietrza, by nie dopuścić do wysuszenia śluzówki. Bardzo dobrym pomysłem jest także rozgrzanie się, aby dzięki zwiększonej temperaturze ciała nie dopuścić do namnażania się wirusów. Nieocenione będą więc: gorąca herbata z sokiem malinowym czy imbirem, napar z lipy, mleko z miodem i czosnkiem (dodatkowo zwalczającym wirusy!), rosół oraz grube, wełniane skarpety i ciepła kołdra.

 

A może lepiej zapobiegać?

Profilaktyka w przypadku przeziębienia i grypy opiera się na dwóch zasadniczych filarach: na wzmacnianiu odporności i na higienie.

Czynnikiem, który zakłóca pracę naszego układu immunologicznego, jest przede wszystkim stres. Oczywiście w praktyce bardzo trudno jest go całkowicie wyeliminować, ale powinniśmy codziennie starać się znaleźć czas na relaks i sen. Dobre efekty przynosi także umiarkowany wysiłek fizyczny – wystarczy 30 minut spacerów każdego dnia, by zmniejszyć poziom napięcia aż o 50 procent! Wzmacniać odporność możemy także od wewnątrz – odpowiednio się odżywiając. Kiszonki, przetwory, suszone owoce, cebula i czosnek, przyprawy (szczególnie imbir i kurkuma), a także suplementy diety (z wyciągami np. z dzikiej róży, czarnego bzu czy nieoceniona vilcacora) pomogą nam przetrwać te trudne miesiące. Bardzo ważne jest także regularne przyjmowanie preparatów z witaminą D, która pomaga w utrzymaniu prawidłowej odporności, a jej niedobory w okresie jesienno-zimowym w naszym klimacie ma prawie każdy.

Najważniejsze – nie zapominajmy o higienie. Bardzo ważne jest częste i dokładne mycie rąk, zwłaszcza jeśli dotykaliśmy przedmiotów, które mogły mieć kontakt z osobami chorymi (takimi jak poręcze, klamki itp.). Jeśli natomiast już zachorowaliśmy – używajmy jednorazowych chusteczek, a po chorobie zmieńmy ręcznik, pościel i szczoteczkę do zębów. Myślmy też o innych! Zasłaniajmy się podczas kichania czy kaszlu, a najlepiej zostańmy kilka dni w domu.

 

Emilia Dominiak

 

Niedoleczona grypa (a czasem i przeziębienie) może doprowadzić do poważnych powikłań: zapalenia płuc, oskrzeli, ucha, a nawet zapalenia mięśnia sercowego. W samej Polsce z powodu powikłań pogrypowych umiera średnio 120 osób rocznie. Dlatego jeśli zachorujemy – nie zgrywajmy bohatera, tylko pozwólmy sobie kilka dni w spokoju pochorować.

Żyj Długo