Są to łagodne guzy w ścianie macicy, zbudowane z mięśni gładkich i tkanki łącznej. Według statystyk, występują u co piątej kobiety po trzydziestym roku życia.

 

W zależności od umiejscowienia wyróżnia się mięśniaki podśluzówkowe, śródścienne i podsurowicze oraz mięśniaki szyjki macicy.

 

Dlaczego powstają

Tego do końca nie wiadomo. Jedna z hipotez głosi, że za ich powstawanie jest odpowiedzialny błąd genetyczny poszczególnych komórek mięśnia macicy powstający jeszcze w życiu płodowym. Mięśniaki rozwijają się w okresie dojrzałości płciowej. Ich wzrost przyspieszają estrogeny, hormony żeńskie. W okresie menopauzy, wraz z wygaśnięciem czynności hormonalnej organizmu kobiety, mięśniaki przestają rosnąć. Wapnieją i się zmniejszają.

 

Rozmiary

Mięśniaki są zaliczane do największych guzów człowieka. Ich wielkość bywa jednak różna – od małych, które rosną wolno, po bardzo duże, szybko się powiększające. „Rekordzista” ważył 45 kg.

Reklama

 

Objawy

Małe, powoli rosnące mięśniaki nie dają najczęściej żadnych objawów. Z obecnością większych wiążą się:

  • przedłużone, obfite, nieregularne miesiączki
  • krwawienia między miesiączkami i podczas stosunku
  • ból wskutek ucisku na sąsiednie narządy (pęcherz moczowy, odbytnica) lub uczucie parcia na pęcherz

Uwaga: w ciąży duże mięśniaki mogą znacznie ograniczać przestrzeń dla rozwijającego się płodu lub być przyczyną komplikacji przy porodzie

 

Leczenie

Duże mięśniaki z tendencją do szybkiego wzrostu wymagają zwykle interwencji chirurga, który dokonuje ich wyłuszczenia lub usunięcia całej macicy bez przydatków.

Stosuje się też metodę nieoperacyjną, tak zwaną embolizację. Polega ona na zamknięciu światła naczynia tętniczego lub żylnego, co tamuje dopływ krwi do mięśniaka i uniemożliwia jego odżywianie. W Polsce embolizacja jest zabiegiem kosztownym, nierefundowanym przez NFZ.

Pomocniczo podaje się środki farmakologiczne (hormonalne) hamujące wzrost guzów.

 

Kobiety, które nie planują ciąży, a mają małe, niedające o sobie znać mięśniaki, co pół roku powinny się zgłaszać do ginekologa na badanie kontrolne.