Poziom witaminy D u noworodka może wskazywać, jak często w przyszłości dziecko będzie zapadać na infekcje oddechowe. Niedobór tej witaminy zwiększa ryzyko wystąpienia we wczesnym dzieciństwie świszczącego oddechu świadczącego o rozwijających się chorobach. O odkryciach naukowców z USA i Nowej Zelandii donosi pismo „Pediatrics”.

W ramach badania przeanalizowano dane dotyczące 922 dzieci. Najpierw, tuż po ich przyjściu na świat, pielęgniarki pobierały próbki krwi pępowinowej i oznaczały poziom witaminy D. Potem po 3, a następnie po 15 miesiącach rodzice maluchów musieli wypełnić ankiety dotyczące infekcji, jakie pojawiły się u ich dzieci, w tym także chorób oddechowych. Podobne ankiety zbierano od rodziców co roku, aż do momentu ukończenia przez dzieci 5 lat.

Po przeanalizowaniu danych okazało się, że dzieci, które po urodzeniu miały najniższy poziom witaminy D we krwi (25 nanomoli na litr) dwukrotnie częściej przechodziły infekcje oddechowe do 3 miesiąca życia niż te, u których jej poziom wynosił od 75 nanomoli na litr.

Niski poziom witaminy zwiększał ryzyko występowania świszczącego oddechu w ciągu pierwszych 5 lat życia malucha.

Nie stwierdzono jednak związku między poziomem witaminy D a ryzykiem zdiagnozowania astmy.


Źródło: EurekAlert