Dzieci kobiet, które były otyłe już na początku ciąży, mogą mieć problemy z niskim poziomem witaminy D. Tak wynika z badań przeprowadzonych w Northwestern University Feinberg School of Medicine w Chicago. Wykazały one, że dzieci urodzone przez szczupłe mamy mają o jedną trzecią wyższy poziom tej witaminy.

 

Witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach. Już wcześniejsze badania wykazały, że osoby otyłe mają najczęściej niższy jej poziom we krwi. Jednak nowe badanie dowiodło, że chociaż zarówno otyłe, jak i szczupłe matki miały pod koniec ciąży podobny poziom witaminy D, to kobiety z nadwagą przekazywały jej mniej swoim dzieciom.

– Prawie wszystkie matki, które brały udział w badaniu, przyznały, że brały suplementy diety z witaminami dla kobiet w ciąży i prawdopodobnie dlatego miały wystarczająco wysoki poziom witaminy D. Ale już u dzieci otyłych mam stwierdzono jej niedobór – powiedziała autorka badania, Jami L. Josefson, adiunkt na Northwestern University Feinberg School of Medicine oraz lekarz szpitala dziecięcego w Chicago (Ann & Robert H. Lurie Children's Hospital of Chicago).

Reklama

 

Badanie, którego wyniki opublikowano w „Journal of Clinical Endocrinology and Metabolism”, było zaplanowane jako długoterminowy projekt. Jego celem było stwierdzenie, czy na podstawie oceny tkanki tłuszczowej tuż po narodzinach dziecka można przewidzieć, jaka będzie jego tkanka tłuszczowa w późniejszym okresie dzieciństwa, a nawet w dorosłości. Ponieważ niedobór witaminy D jest przyczyną wielu schorzeń i chorób, autorzy badania postanowili poddać analizie także jej poziom w organizmach mam i dzieci.

W projekcie udział wzięło 61 kobiet, których wskaźnik masy ciała był normalny lub wskazywał na otyłość. Poziom witaminy D sprawdzono u nich między 36. a 38. tygodniem ciąży, a zaraz po narodzinach pobrano do badania krew z pępowiny ich dzieci. Noworodkom zmierzono także tkankę tłuszczową, wagę i objętość.

– Zawartość tkanki tłuszczowej u noworodków była podobna, jak u dzieci, które zbadano w ramach innych doświadczeń – mówi dr Josefson. – Nowością jest odkrycie, że dzieci, u których był wyższy poziom witaminy D, miały też więcej tkanki tłuszczowej. Wyniki te są w kontraście do innych badań, w których u dorosłych i dzieci wykryto odmienną zależność: im wyższy poziom witaminy D, tym mniej tkanki tłuszczowej.

Josefson dodaje, że potrzeba przeprowadzić więcej badań, które określą, jak ważną funkcję witamina D pełni w organizmach dzieci.

– Być może kobiety otyłe będą potrzebować większej suplementacji witaminą D, aby jej poziom u ich dzieci był wystarczający – dodaje autorka badania.

 

Źródło: Eurekalert