Sucha, czerwona, swędząca skóra na łokciach to problem nie tylko zdrowotny, ale i estetyczny. Zamiast więc zakrywać łokcie długimi rękawami, warto spróbować rozwiązać go domowymi sposobami. Jeśli nie pomogą - należy wybrać się do dermatologa.
Skóra na łokciach, podobnie jak skóra na piętach czy kolanach, często ulega rogowaceniu. Może być to wynikiem niedostatecznego jej nawilżenia. Żeby się z tym uporać, trzeba pić minimum 1,5 litra wody dziennie, a poza tym stosować odpowiednie kosmetyki (kremy, maski, balsamy), starać się unikać gorących kąpieli i syntetycznych tkanin (najlepsze są okrycia bawełniane). Warto także zainwestować w zabieg parafinowy, który oferuje niemal każdy zakład kosmetyczny.
Najważniejsze jest jednak, by znaleźć przyczynę tego rodzaju problemów.
Przyczyny suchej skóry na łokciach:
- nieodpowiednie kosmetyki do mycia (wysuszające, z dodatkiem substancji zapachowych i sztucznych barwników)
- zbyt mocny lub zbyt często stosowany peeling do skóry
- przesuszone powietrze w pomieszczeniach
- chlorowana woda (np. na pływalni)
- zbyt mała ilość wypijanej wody
- jadłospis ubogi w kwasy Omega 3 i inne nienasycone kwasy tłuszczowe
- różne schorzenia (np. nadczynność tarczycy, łuszczyca).
Domowe sposoby
Często sposoby naszych babć są najlepsze. W przypadku suchych łokci warto je wypróbować:
- każdego ranka smarować łokcie oliwą z oliwek
- po kąpieli stosować peeling składający się z morskiej, gruboziarnistej soli i cytryny. Taki peeling można także wykonać z kawy (warto potem posmarować łokcie lanoliną)
- na łokcie warto nałożyć maseczkę składającą się z banana i gęstej tłustej śmietany. Oba składniki wymieszać, nałożyć na łokcie, przykryć gazę. Po kwadransie zmyć ciepłą wodą.
- można też nałożyć maseczkę składającą się z miodu i jogurtu naturalnego (bądź samego jogurtu)
Na łokcie można również położyć grubą warstwę gliceryny. Najlepiej na całą noc. Żeby gliceryna nie wsiąkła w pościel, można naciągnąć coś na łokcie, np. koszulkę bawełnianą z długimi rękawami.