Badania serologiczne wykazały, że u 50 proc. Polek w wieku do 25. lat i u 70 proc. do 40. roku życia doszło do zakażenia toksoplazmozą. W Europie na każde 10 tys. porodów notuje się do 70 przypadków toksoplazmozy wrodzonej i ok. 2 przypadki śmiertelne.

 

 

Kobiety mające w domu kota powinny przed zajściem w ciążę wykonać testy na obecność przeciwciał przeciwko Toxoplasma gondii. Jeżeli przeciwciał nie ma, to powinny ograniczyć kontakty z kotami. Test ten powinien być powtarzany w ciąży dwukrotnie, w zależności od wyniku powinno być wdrożone leczenie profilaktyczne rowamecyną.

Reklama

 

Kobiety planujące ciążę, a mające już przeciwciała paradoksalnie nie muszą się martwić o płód, gdyż wrodzona toksoplazmoza dotyczy dzieci matek przechodzących ostrą infekcję w czasie ciąży. Chociaż tylko świeżą infekcję uznaje się za niebezpieczną dla płodu, to poglądy na ten temat nie są w pełni jednoznaczne i toksoplazmozę uważa się za zagrożenie dla płodu nawet wtedy gdy organizm matki ma już przeciwciała wskutek dawniejszych infekcji. Ciąża powoduje spadek odporności i „uaktywnienie” dotychczas nieaktywnych pasożytów.