Melatonina to organiczny związek chemiczny będący pochodną tryptofanu. Syntetyzowana jest przede wszystkim w szyszynce. Jej głównym zadaniem jest nadzorowanie pracy zegara biologicznego, czyli regulowanie rytmów snu i czuwania. Produkcję melatoniny w pinealocytach, czyli hormonach znajdujących się w szyszynce, hamuje światło. Oznacza to, że jeśli przez całą dobę odbieramy bodźce świetlne, mamy trudności z zaśnięciem.

 

Z wiekiem dochodzi do zwapnienia szyszynki, co powoduje zmniejszenie syntetyzowanej melatoniny. Dlatego osoby starsze miewają często kłopoty z zaśnięciem i w ogóle ze snem. Przysypiają w ciągu dnia i budzą się wcześnie rano. To powoduje zmęczenie, a w konsekwencji osłabienie organizmu i większą podatność na choroby. Aby więc uzupełnić braki snu, należy stosować melatoninę.

Sporo ostatnio prowadzi się badań nad melatoniną i jej rolą w organizmie, a ich efekty są często zaskakujące. Okazuje się, że ma ona korzystny wpływ na organizm w całości, na jego poszczególne organy oraz ich funkcjonowanie. Tym samym potwierdza się stare powiedzenie, że sen to zdrowie.

Reklama

 

Wątroba

W czerwcu 2016 roku w Life Science ukazał się artykuł brazylijskich naukowców, którzy prowadzili badania nad funkcją ochronną melatoniny przed stresem oksydacyjnym i uszkodzeniom pozapalnym w wątrobie. Okazało się, że melatonina obniża gromadzenie się lipidów i oksydację komórek wątroby. Obniża poziom karbonylowanego białka w mitochondriach i cytosolu, redukuje zawartość malondialdehydu w wątrobie i stymuluje peroksydazę glutationu. Słowem: melatonina chroni wątrobę przed stłuszczeniem i stresem oksydacyjnym.

Inne badania, tym razem chińskie, potwierdzają że melatonina powoduje wzrost poziomu glutationu i wzmożenie aktywności dysmutazy ponadtlenkowej (czyli rośnie zdolność antyoksydacyjna) przy jednoczesnej redukcji poziomu maladioaldehydu (markera oznaczającego poziom utlenienia). Co więcej, znacznie obniża się poziom ALT, AST i LDH. Każdy kto bada wątrobę wie, co oznaczają poziomy tych enzymów. Podwyższone mogą świadczyć o poważnych schorzeniach tego organu.

 

Mózg

W tych badaniach chodziło o wpływ melatoniny na zaburzenia poznawcze i zniszczenie neuronów w hipokampie. Badania przeprowadzono na uniwersytecie w Seulu. Okazało się, że zmniejsza zaburzenia poznawcze i może łagodzić skutki zniszczeń neuronów w hipokampie poprzez redukcję stresu oksydacyjnego.

Choroba Parkinsona to poważne schorzenie neurodegeneracyjne, polegająca m.in. na utracie neuronów w istoty czarnej mózgu, odpowiedzialnej za motorykę. Badania wykazały że systematyczne podawanie melatoniny blokuje utratę neuronów dopaminowych . I choć wymagane są jeszcze dalsze badania – wszak jedna jaskółka wiosny nie czyni – to można mieć nadzieję, że długoterminowa terapia niskimi dawkami melatoniny skutecznie wspomagać będzie leczenie choroby Parkinsona.

 

Odchudzanie

Nie wszyscy wiedzą, że tłuszcz tłuszczowi nie jest równy. Wyróżniamy bowiem trzy rodzaje tłuszczów: biały, brązowy i beżowy. Biały to ten najgorszy dla człowieka. Nie ulega spalaniu. Jest to tkanka, która się po prostu odkłada na zaś. Tłuszcz brązowy nie jest równie wredny, ale także nie potrafimy go spalić, co jest dość szczególne, bowiem inne zwierzęta świetnie sobie z nim radzą. Radzimy sobie natomiast bardzo dobrze z tkanką beżową. Szczęśliwie tkankę białą możemy przekształcać w beżową i spalać. Dzieje się tak na przykład podczas ćwiczeń.

Raport z niedawnych badań opublikowanych w Journal of Pineal Research sugeruje, że melatonina ogranicza otyłość bez konieczności ograniczania jedzenia. Znaczyłoby to, że melatonina posiada właściwości termogeniczne. Przekształca białą tkankę tłuszczową w beżową, która następnie jest spalana. Chociaż, prawdę mówiąc, dokładny mechanizm działania melatoniny w tym przypadku dokładnie nie został jeszcze poznany. Ale naukowcy zaobserwowali już, że melatonina powoduje termogeniczny efekt podobny do tego, jaki jest wynikiem ćwiczeń; nie można zatem wykluczyć, że stanie się ona w przyszłości najskuteczniejszym środkiem przeciwko otyłości. Zanim jednak to nastąpi, minie sporo czasu, bo na razie opisane tu badania prowadzono na szczurach. Tymczasem należałoby powtórzyć je na ludziach, potwierdzić ich skuteczność i ustalić bezpieczną dawkę. Prędzej czy później na pewno jednak tak się stanie.

 

Jacek Godek

Żyj Długo