Ziemniaki uprawiane były przez Inków – już ok. 3500 lat temu. Do Polski przywiózł je z wiedeńskiej wyprawy (1683) Jan III Sobieski w darze dla królowej Marysieńki. Dziś, spośród ponad 200 jego odmian, w naszym kraju znanych jest kilkanaście. Różnią się kształtem, kolorem, smakiem i zapachem; są słodkawe albo gorzkawe, mięsiste albo mączyste, duże albo małe, białe albo żółte; niektóre bardziej nadają się na sałatkę, inne na purée lub na placki, jeszcze inne do gotowania, pieczenia albo na frytki.

 

Ziemniaki należą do produktów o szczególnie niskiej wartości energetycznej – która wynosi około 65 kcal (272 kJ) w 100 g. Pozbawione są tłuszczu i sodu, zawierają natomiast tak ważne proteiny i węglowodany. Dzięki temu mogą być wykorzystywane w diecie lekkostrawnej.

Ziemniaki są ważnym źródłem składników mineralnych, a wśród nich szczególnie magnezu, który odgrywa istotną rolę w regulacji wzrostu, przemiany materii i podziału komórkowego. Znajdziemy w nich znaczne ilości fosforu i potasu, mającego działanie zasadotwórcze. W śladowych ilościach mają też wapń, żelazo, mangan, fluor, jod i siarkę.

Podobnie jak warzywa, ziemniak równoważy kwasotwórcze produkty zbożowe (pieczywo, ciasta, kasze, makarony). Zawiera także wiele witamin rozpuszczalnych w wodzie, a zwłaszcza witaminę C.

Żółte odmiany mają sporo beta-karotenu (im ciemniejszy miąższ, tym go więcej). Wszystkie zawierają nieco witamin H, K, B1, B2, B6 i PP.

W zielonych ziemniakach znajduje się bardzo często szkodliwa dla zdrowia solanina. Takie bulwy najlepiej odrzucić.

Reklama

 

Sztuka gotowania

Najwięcej witamin i składników mineralnych znajduje się pod skórką ziemniaka. Dlatego należy je obierać cienko i tuż przed gotowaniem, bo inaczej stracą zarówno smak, konsystencję, jak i wartości odżywcze.

Najlepiej gotować ziemniaki w specjalnym naczyniu z dziurkowanym dnem wstawionym do zwykłego garnka. Ziemniaki należy kłaść w zimną wodę, zwracając uwagę, czy są równo pokrojone i dobrze wypłukane. Wstawia się je od razu na silny ogień, po czym kiedy są już sparzone, zmienia się wodę, soli i dopiero gotuje. Kiedy są już miękkie, odlewa się wodę i odstawia na kuchennej płycie na kilka minut. Wskazane jest potrząsanie nimi, żeby – jak mówią nasze babcie – nabrały sypkości.

 

Na trawienie, nadciśnienie i nadkwasotę

Gotowane ziemniaki, dzięki swoim wartościom odżywczym, a jednocześnie łatwo przyswajalnej skrobi, są zalecane osobom wracającym do zdrowia lub cierpiącym na choroby układu pokarmowego, a także niemowlętom, które matki odstawiły od piersi.

Ziemniaki, podobnie jak inne warzywa, zawierają sporo błonnika i dlatego sprzyjają procesom trawienia, pomagają na zaparcia, biegunki i ułatwiają usuwanie cholesterolu z organizmu. W medycynie ludowej w przypadkach nadkwasoty, wrzodów żołądka i dwunastnicy, przy zgadze, cuchnącym oddechu, dolegliwościach wątroby ceniono sok z surowych ziemniaków (najlepiej tych o czerwonej skórce). Zalecany jest do picia trzy razy dziennie po jednej lub dwóch łyżeczkach stołowych, przed jedzeniem.

 

Kruszy kamienie

Z kolei wywar z gotowanych ziemniaków lub obierek rozpuszcza kamienie zarówno nerkowe, jak i żółciowe. W kuracji należy stosować warzywa z upraw naturalnych, nie zawierające środków chemicznych, o ładnej skórce, bez kiełków i zazielenienia. Ziemniaki trzeba dokładnie umyć i obrać, a obierki ugotować do miękkości. Odwar zlać i wypić szklankę w 3–4 porcjach w ciągu dnia, przed jedzeniem. Po trzech tygodniach należy zrobić przerwę i kurację powtórzyć. W trakcie kuracji wskazane jest ograniczanie spożywania mięsa; dieta powinna być lekka, jarsko-mleczna.

 

Na oparzenia, odmrożenia i podrażnienia

Najprostszym środkiem błyskawicznie łagodzącym ból i zapobiegającym zniszczeniu skóry po oparzeniu jest przyłożenie plastra świeżego ziemniaka, ale tylko wtedy, gdy skóra jest zaczerwieniona i nie powstał na niej jeszcze pęcherz. Gdy taki „opatrunek” podeschnie, można położyć świeżą warstwę. Krochmal zawarty w ziemniakach dodatkowo chroni skórę przed podrażnieniami. Natomiast na odmrożenia, odparzenia i zewnętrzne owrzodzenia skutkują okłady z surowych utartych ziemniaków zmieszanych z oliwą z oliwek, ewentualnie z odrobiną oleju słonecznikowego.

 

Na kaszel, ból gardła i krzyża

10, 15-minutowe inhalacje nad gotowanymi w niewielkiej ilości wody ziemniakami w łupinach pomagają w nieżytach górnych dróg oddechowych, infekcjach i suchych kaszlach. Okłady z gorących, rozgniecionych kartofli były środkiem stosowanym przy bólach gardła i bólach krzyża.

 

Zastosowanie w kosmetyce

Niezwykle tanim kosmetykiem do rąk jest papka z ugotowanych w łupinach, a następnie obranych, utartych i zmieszanych ze słodkim lub kwaśnym mlekiem kartofli. Doskonałym środkiem łagodzącym skutki zbyt intensywnego opalania się lub poparzeń jest mączka kartoflana. Takie poparzone miejsca należy zwilżyć wodą i grubo posypać kartoflanką.

Na wszelkie dolegliwości skórne (wysypki, egzemy, świąd) zalecane są kąpiele w krochmalu. Kąpiel powinna trwać pół godziny.

 

Małgorzata Gorski