Żółtaczka pokarmowa – bo tak zwykło się nazywać wirusowe zapalenie wątroby typu A – różni się od innych zapaleń wątroby, jak WZW typu B, C, Delta tym, że w przeciwieństwie do tych ostatnich, które przenoszone są z człowieka na człowieka drogą krwi (transfuzje, źle wyjałowiony sprzęt medyczny, brzytwy itp.) lub drogą płciową, WZW t. A przenosi się drogą pokarmową.

 

 

Jest to po prostu – podobnie jak salmonelloza – choroba brudnych rąk. I właśnie w okresie wakacyjnym następuje szczytowe nasilenie zachorowań na WZW typu A.

Źródłem zakażenia jest chory na WZW, a chorobotwórcze wirusy znajdują się w jego kale. Kałem tym skażona żywność bądź woda przenosi zakażenie na innego człowieka.

Żeby było trudniej – kał chorego zawiera wirusy w dużej obfitości już na dwa tygodnie przed wystąpieniem pierwszych objawów choroby. Objawów, z których najważniejszym jest – jak sama nazwa wskazuje – żółtaczka. Gdy ona ustępuje – giną też wirusy w kale chorego i przestaje on być niebezpieczny dla otoczenia.

Reklama

 

Może więc zdarzyć się, że zjemy podaną nam przez jeszcze nie chorego, a już niechlujnego sprzedawcę bagietkę i po 15, góra 50 dniach żółkniemy. Poza zażółceniem skóry i białkówek, chory skarży się na nudności, niekiedy wymioty, brak apetytu, osłabienie. Ma ciemniejszy mocz, jaśniejszy stolec. Czuje się „grypowo”. Bardzo swędzi go skóra. W takim przypadku należy niezwłocznie dostarczyć go do lekarza, który zlecając badania laboratoryjne, rozróżni, czy mamy do czynienia z żółtaczką zakaźną – czyli z zapaleniem wirusowym wątroby typu A, czy z żółtaczką mechaniczną. Leczenie tej pierwszej, choć wymaga hospitalizacji w szpitalu zakaźnym, jest na szczęście zazwyczaj proste, a przebieg choroby lekki, niezbyt długi i – co najważniejsze – niepozostawiający trwałych następstw zdrowotnych. To kolejna cecha odróżniająca WZW typu A od reszty wirusowych zapaleń wątroby. Gdy zaś mamy do czynienia z żółtaczką mechaniczną, czyli z kamicą pęcherzyka żółciowego, oddajemy sprawę w ręce chirurga.

Cóż robić, by się ustrzec zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu A? Dzieci i młodzież można – zwłaszcza przed planowanym wyjazdem na obóz czy kolonie letnie – poddać szczepieniu przeciw WZW t. A. Szczepionka jest ogólnie dostępna, a szczepić powinien umieć personel każdego gabinetu zabiegowego. Dorośli – jak wykazały badania – w 100 niemal procentach są wirusem zakażeni, nabyli więc nań odporność. Nie ma więc sensu ich szczepić. Ale zawsze lepiej jest unikać jedzenia w przygodnych punktach fast food, nie pić nieprzegotowanej wody – zwłaszcza ze studni, przestrzegać higieny osobistej. Należy zwłaszcza myć ręce po każdym korzystaniu z toalety.

Różnicowanie typu wirusowego zapalenia wątroby, ważne zwłaszcza ze względów rokowniczych – bo leczenie jest w zasadzie takie samo – jest już dziś na szczęście proste. Przynajmniej jeśli idzie o odróżnienie WZW typu A od WZW typu B. Ale mam nadzieję, że pamiętając o podstawowych zasadach higieny, a właściwie przestrzegając tych zasad – unikniecie Państwo zakażenia tym wirusem.